archiwalne wpisy

Zakłady dobroczynne i domy poprawy w dawnej Polsce, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Edukacji Zdrowotnej w Łodzi, Łódź 2010, ss. 361.

Stanisław Lipiński, Zakłady dobroczynne i domy poprawy w dawnej Polsce, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Edukacji Zdrowotnej w Łodzi, Łódź 2010,
ss. 361.

Recenzowana tutaj książka ma bardzo dużą wartość poznawczą i wielowymiarowy charakter: historyczny, pedagogiczny (praca, opieka socjalna), resocjalizacyjny, psychoprofilaktyczny.

Profesor Stanisław Lipiński legitymuje się poważnym dorobkiem naukowym. Jest on doktorem habilitowanym (w zakresie pedagogiki), profesorem nadzwyczajnym Wyższej Szkoły Edukacji Zdrowotnej i Nauk Społecznych w Łodzi (wcześniejsza jej nazwa – Wyższa Szkoła Edukacji Zdrowotnej). Jest on specjalistą w zakresie resocjalizacji osób niedostosowanych społecznie. Zarówno w kraju, jak i za granicą przedstawiał wyniki prac badawczych odnoszących się do resocjalizacji nieletnich, młodocianych i dorosłych sprawców przestępstw. Przez wiele lat był wychowawcą i dyrektorem zakładu wychowawczego (dla młodzieży nieprzystosowanej społecznie) w Łodzi. Jego dorobek naukowy, to ponad 100 artykułów i pięć książek (w tym 12 artykułów zagranicznych i dwie zagraniczne monografie). Uczestniczył aktywnie, wygłaszając referaty i przewodnicząc zespołom tematycznym, w pięćdziesięciu ogólnopolskich, międzynarodowych i zagranicznych konferencjach naukowych.

Profesor Stanisław Lipiński zamierzał napisać historię opieki, profilaktyki i resocjalizacji w dawnej Polsce, ale zebrane materiały wskazują, że w przeważającej części napisał on historię opieki socjalnej realizowanej przez Kościół katolicki. W średniowiecznej Polsce przy wielu kościołach parafialnych istniały szpitale dla ubogich. Dzisiaj niejednokrotnie spotykamy się z atakami na Kościół katolicki, dlatego należy zalecać atakującym, aby wzięli do rąk tę wspaniałą pracę prof. Lipińskiego i otworzyli oczy na ogrom działalności społecznej Kościoła katolickiego. Profesor wykonał tytaniczną pracę, zbierając setki bardzo szczegółowych informacji o szpitalach i innych ośrodkach opieki powszechnie prowadzonych przez Kościół katolicki w średniowiecznej Polsce. Także dzisiaj mało mówi się o działalności charytatywnej i opiekuńczej ze strony Kościoła katolickiego, gdyż przemilczają to zwłaszcza środowiska libertyńskie. Książka Pana Profesora winna trafić do seminariów duchownych po to, aby klerycy poznali ogrom działalności opiekuńczej Kościoła katolickiego w historii, poznanie to winno być dla nich impulsem do podobnej działalności w teraźniejszych czasach. Książka ta, wpisuje się w proces odkłamywania historii. Historycy – nie mogą więc jej pomijać. W zakresie działalności opiekuńczej na terenach Polski należy wyszczególnić Zakon św. Ducha, który przybył do Polski w 1221 r. z Wiednia na zaproszenie krakowskiego biskupa Iwona Odrowąża i działał do 1786 r.

W czterech pierwszych rozdziałach recenzowanej pracy prezentowane są szpitale i bractwa dla ubogich na terenie archidiakonatów: poznańskiego, śremskiego, pszczewskiego, warszawskiego. Autor przedstawia szpitale oraz inne podmioty działalności opiekuńczo-leczniczej w poszczególnych dekanatach, należących do jednego z powyższych czterech archidiakonatów. Jako przykład w dekanacie poznańskim (należącym do archidiakonatu poznańskiego) istniały następujące szpitale, bractwa i fundusze zajmujące się opieką nad osobami ubogimi i chorymi, porzuconymi dziećmi: Szpital św. Wawrzyńca, Szpital św. Wawrzyńca dla osób świeckich, Szpital św. Barbary, Szpital św. Mikołaja, Szpital św. Małgorzaty, Szpital św. Michała, Szpital św. Gertrudy, Szpital św. Stanisława, Fundusz Beguinek, Fundusz dla pięciu wdów, Fundusz siedmiu ubogich wdów, Fundusz 10 grzywien co rok na wyposażenie dziewicy lub wdowy dobrej sławy rodem z Poznania, Bractwo Miłosierdzia, Bractwo ludzi miłosiernych ku wspieraniu ubogich i chorych Poznańczyków, szpital trędowatych, Szpital św. Walentego, Szpital św. Łazarza, dom dla zarażonych tzw. francuską chorobą (morbo galicco), Bractwo św. Trójcy, Bractwo Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny oraz szpital św. Ducha. O każdym z tych podmiotów opieki autor zebrał bardzo szczegółowe informacje, np. odnośnie do uposażenia. Już powyższy spis dotyczący jednego dekanatu wskazuje na tytaniczną pracę autora, w celu jego sporządzenia, a zarazem na ogrom działalności opiekuńczo-leczniczej Kościoła katolickiego, tak często przemilczanej.

Rozdział piąty niniejszej pracy, przedstawia niektóre szpitale dla ubogich w innych diecezjach na terenie Polski: Szpital Świętego Ducha w Bieczu, Szpital św. Ducha w Ornecie, szpitale dla ubogich Zgromadzenia Świętego Ducha de Saxia w Krakowie, Kaliszu, Sandomierzu, Szpital Świętej Trójcy w Kaliszu, Szpital Świętego Ducha w Bolimowie, Szpital Świętego Krzyża zwany Betanią w Małogoszczu, Szpital Świętego Ducha i Szpital Jerozolimski w Malborku.

Dla mnie, księdza archidiecezji łódzkiej, szczególne znaczenie ma rozdział szósty, ukazujący początki dobroczynności w Łodzi. Nazwa „Łódź” pojawia się w dokumentach po raz pierwszy w 1332 r., kiedy to Władysław książę łęczycki i dobrzański, zwalnia Łódź oraz inne wsie biskupie z ciężarów na rzecz księcia. Miastem Łódź stała się dopiero 29 lipca 1423 r., na mocy aktu erekcyjnego wydanego w Przedborzu przez króla Władysława Jagiełłę. Działalność dobroczynna w Łodzi miała charakter ekumeniczny, gdyż istniało np. Łódzkie Chrześcijańskie Towarzystwo Dobroczynności wspierające katolików, ewangelików, baptystów, ale istniało także Łódzkie Żydowskie Towarzystwo Dobroczynności. Wsparcia temu Towarzystwu udzielali żydowscy fabrykanci – Izrael Poznański, Edward Heiman-Jarecki, Jakub Hertz, Zygmunt Jarociński, Oskar (Uszer) Khon, Herman Konstadt. Gdy chodzi natomiast o łódzkich fabrykantów niemieckich, to oprócz Karola Scheiblera, ze względu na aktywność dobroczynną, na uwagę zasługują – Franciszek Kindermann, Juliusz Kunitzer, Ernest Leonhardt, Ludwik Wilhelm Meyer.

Kolejne rozdziały książki (VII–XIX), prezentują: szpitale średniowieczne Wrocławia, szpitale i bractwa dla ubogich w diecezji lubelskiej, szpitale wojskowe, działalność Bractwa św. Benona, działalność redemptorystów, Fundację Karola Schultza, Fundację Stanisława Staszica, Miejski Szpital Starców w Warszawie, szpital i dom starców Gminy Ewangelickiej w Warszawie, dom starców i szpital Gminy Żydowskiej w Warszawie, Instytut Moralnie Zaniedbanych Dzieci – Fryderyka Skarbka. Z tychże rozdziałów, jeden (XVII) ukazuje społeczny czynnik w działalności dobroczynnej, a inny (XIX) – prawne uregulowania dobroczynności w Polsce od 1170 do 1907 r. w porządku chronologicznym.

Odnośnie do działalności socjalnej benonitów (redemptorystów) autor książki zamieszcza trafną uwagę (s. 338–339) – wysiedlono ich z Polski 20 czerwca 1808 r., w historii albo ich oczerniano, albo pomijano fakt ich obecności; po wielu latach redemptoryści powrócili do Polski, wywołując również tym razem nienawiść i lęk ze strony kręgów liberalno-libertyńskich.

Praca niniejsza ukazuje w bardzo dużej mierze opiekę ze strony Kościoła katolickiego nad ubogimi i chorymi, ale także ma charakter ekumeniczny, co podwyższa jej wartość poznawczą. Książka zadziwia ogromną szczegółowością informacji historycznych, dotyczących działalności opiekuńczej, pomocowej, leczniczej, wychowawczej, resocjalizacyjnej. Polecam ją wszystkim szczerze zainteresowanym byciem przy człowieku potrzebującym i zarazem zagrożonym.

 

ks. dr Waldemar Woźniak,
Instytut Psychologii UKSW

Comments are closed.