- Jedność jest nam już dana. Kiedy będziemy o nią natarczywie wołać w tej modlitwie, w tej Eucharystii, to tak naprawdę modlimy się o to, by rosło to, co nam Pan dał. Nie, nie modlimy się o to, by przyszła jedność, bo ona już przyszła w Jezusie Chrystusie, została nam dana! Obietnica jedności jest spełniona. Problem nie jest w tym, że jej nie ma. Problem jest w oporze, jaki my stawiamy jedności. – mówił kard Ryś.
W regionie łódzkim trwają Dni Modlitw o Jedność Chrześcijan. Dziś wieczorem - w kolejnym dniu ekumenicznych spotkań – celebrowana była Eucharystia w Rzymskokatolickiej katedrze pw. św. Stanisława Kostki w Łodzi. Liturgii przewodniczył metropolita łódzki ksiądz arcybiskup Grzegorz Ryś, a homilię wygłosił ksiądz Artur Aleksiejuk z Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Witając wszystkich zebranych na liturgii metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że - jedność jest nam dana jak ziarno. Gdzie jest posiane to ziarno? Wszyscy znamy odpowiedź. To ziarno jest posiane w sercu. Chcecie wiedzieć co się dzieje z tą jednością, która nam została dana? To nie szukajcie dzisiaj dokumentów jakie zostały podpisane pomiędzy Kościołami. Nie rozglądajcie się za tym, ile jest rozmaitych inicjatyw między Kościołami. Jakie są projekty. Co jeszcze zrobimy wspólnie. Nie, nie patrzcie dzisiaj na to, popatrzcie w serce. To jest dobre, bo na początku tej modlitwy, to właśnie trzeba zrobić. Co się dzieje z ziarnem jedności każdemu danym przez Jezusa? Co się dzieje z ziarnem jedności w moim sercu? – pytał zebranych na modlitwie kardynał Ryś.
W czasie Eucharystii czytania ze Starego i Nowego Testamentu czytali przedstawiciele Kościoła Ewangelicko – Augsburskiego i Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Po odczytaniu Ewangelii przez diakona homilię wygłosił ks. Artur Aleksiejuk z Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
- Czasy, w których żyjemy nie są łatwe. Wokół nas toczą się wojny, obserwujemy niepokoje społeczne. Obecnie świat potrzebuje od chrześcijan odważnego świadectwa wiary i wierności Chrystusowi. Oczywiście życzylibyśmy sobie, aby prawda, którą chrześcijaństwo głosi światu, zawsze spotykała się ze zrozumieniem, a nawet wdzięcznością. Niestety często bywa jednak zupełnie odwrotnie. Widzimy, jak wiara chrześcijańska jest wyśmiewana i podważane są chrześcijańskie wartości. W imię haseł głoszących konieczność poszanowania demokratycznych standardów, obywatelskich swobód i tolerancji dokonuje się arogancka promocja niewiary… dzieje się tak dlatego, że serce człowieka staje się coraz bardziej egoistyczne, nieczułe, oddalone od Boga i serca drugiego człowieka. Ludzka pycha, która jest głoszeniem i żądaniem od innych tego, aby uwierzyli oni w kłamstwo, które człowiek sam tworzy o sobie i otaczającej go rzeczywistości, jest na porządku dziennym. Od tego wszystkiego chce wyzwolić nas Jezus Chrystus, jeśli tylko staniemy po Jego stronie, czyli po stronie prawdy. Aby to uczynić jest konieczne, abyśmy Mu zaufali i w Niego prawdziwie uwierzyli, a także nie wątpili w Jego miłość do nas i bezgraniczne miłosierdzie. Postępując w ten sposób nie pobłądzimy na naszej drodze do jego królestwa. – zauważył kaznodzieja.
Po homilii miało miejsce Apostolskie Wyznanie Wiary, a następnie w modlitwie powszechnej prośby zanoszone były przez poszczególnych duchownych Kościołów Chrześcijańskich ziemi łódzkiej.
Wyjątkową chwilą dzisiejszej Eucharystii była Modlitwa Pańska – odmawiana przez wszystkich duchownych i wiernych świeckich oraz moment przekazania znaku pokoju.
W tym roku Dni Modlitw o Jedność Chrześcijan w regionie łódzkim odbywają się w dniach 14 – 30 stycznia pod hasłem: „Będziesz miłował Pana, swego Boga…, a swego bliźniego jak siebie samego.” Łk. 10.27.