„Każdemu człowiekowi jeśli nie kontroluje swojego życia i swoich wyborów, grozi to przed czym upominał Pan Jezus: gdzie jest skarb wasz, tam będzie serce wasze”- mówił Ksiądz Biskup Ireneusz Pękalski podczas Mszy Św. sprawowanej w Wielkopostnym Kościele Stacyjnym.
W ostatnią środę marca wierni pielgrzymowali do parafii Najświętszego Zbawiciela, aby wraz ze swoim Pasterzem modlić się w intencji miasta, w intencji pokoju na świecie, a także we wszystkich tych intencjach z którymi pielgrzymi przybyli do tej Świątyni.
Na początku Mszy św. wszystkich uczestników Eucharystii przywitał ks. Klimkiewicz- proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela, który w krótkim słowie podzielił się swoją refleksją na temat Kościołów Stacyjnych. „Stacje to takie przystanki, ale przystanki na których się nie odpoczywa. To przystanki potrzebne na spotkanie i nabycie relacji. Przede wszystkim na zbudowanie relacji z Panem Bogiem, ale i z drugim człowiekiem”- mówił duchowny.
W swoich rozważaniach Ksiądz Biskup mówił o tym, że kiedy człowiek da się pochłonąć przez troski o sprawy doczesne, to bardzo łatwo może zapomnieć o Bogu i drugim człowieku. „Każdemu człowiekowi jeśli nie kontroluje swojego życia i swoich wyborów, grozi to przed czym upominał Pan Jezus: gdzie jest skarb wasz, tam będzie serce wasze. Jeśli skarbem człowieka będzie doczesność, to tam ulokuje swoje serce”- podkreślał duchowny.
Dalej Ksiądz Biskup mówi, że mając w życiu wszystko prócz Boga w sercu i w życiu, to człowiek może doświadczyć pustki, żalu, a także może swój żal skierować przeciwko Bogu.
Przed błogosławieństwem wierni odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a także w modlitwie prosili Michała Archanioła o pokój w Ukrainie. Jutrzejszym Kościołem Stacyjnym będzie parafia św. Marka Ewangelisty na Bałutach. Serdecznie zapraszamy.
