- Wasze posłanie - małżonkowie - jest w charakterze znaku ludzi, którzy dają świadectwo! Nie wygłaszają teorii tylko wygłaszają to, co tu mówi Piotr i Jan – cośmy widzieli i słyszeli! Gdzieście to widzieli? W swoim życiu! Gdzieście to słyszeli? W swoim domu! Od swojego męża, od swojej żony, od swoich dzieci! – tłumaczył abp Grzegorz Ryś.
O misji, do której są posłani małżonkowie ze Słowem Bożym, mówił w sobotnie południe w łódzkiej bazylice archikatedralnej arcybiskup Grzegorz Ryś podczas jubileuszu małżeństw w ramach obchodów jubileuszu 100-lecia Diecezji Łódzkiej.
- O tym, że Bóg jest Miłością można wiele gadać, ale lepiej jak ktoś to pokaże, a nikt tego lepiej nie pokaże jak małżonkowie. Znak małżeństwa, znak rodziny jest dzisiaj w świecie znakiem niesłychanie ważnym. Jest znakiem, z którym się bardzo trudno dyskutuje. Jest bardzo wiele definicji i koncepcji małżeństwa, i można się bawić w różne dyskusje, ale niesłychanym argumentem za chrześcijańską wizją małżeństwa, za Ewangelią małżeństwa są same małżeństwa – są ludzie, którzy żyją tą Ewangelią. Małżeństwo jest znakiem, z którym się nie da za bardzo debatować! Wasze posłanie - małżonkowie - jest w charakterze znaku ludzi, którzy dają świadectwo! Nie wygłaszają teorii, tylko wygłaszają to, co tu mówi Piotr i Jan – cośmy widzieli i słyszeli! Gdzieście to widzieli? W swoim życiu! Gdzieście to słyszeli? W swoim domu! Od swojego męża, od swojej żony, od swoich dzieci! – podkreślił hierarcha.
Zwracając się do małżonków hierarcha powiedział - jak będziecie patrzeć dookoła, że jest źle, to tym bardziej pomyślicie, że trzeba zamknąć się w domu, zasłonić okna, zaryglować drzwi i nigdzie się nie ruszać, w takim poczuciu, że ile razy wyjdę do świata, tyle razy wrócę gorszy. Misja nie wynika z tego, że się widzi zło-dobro! Misja wynika stąd, że ma się takie doświadczenia dobra – spotkania ze zmartwychwstałym Panem, że nie mogę o tym nie mówić. To, co Chrystus robi w waszym życiu, to co Ewangelia robi w naszym życiu, co sakramenty robią w waszym życiu, jest dla was tak ważne, że nie potraficie tym się nie dzielić! – dodał abp Ryś.
Kończąc kaznodzieja zauważył, że – wszyscy z pewnością jesteście idealnymi małżeństwami, ale jeśli nie, to wiedzcie, że i wy jesteście posłani! Jak wejdziecie w tę misję, to ona sprawi, że będziecie lepsi, i lepsi, i lepsi – co raz bliżej siebie, a to, co jest problemem w waszym małżeństwie, będzie uleczone w trakcje misji. Ta misja wam najpierw posłuży! Taka jest ta Ewangelia, i nie ma się co z nią spierać. – zakończył.
Po homilii obecni w świątyni małżonkowie odnowili swoje przyrzeczenia małżeńskie przyrzekając sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską do końca swojego życia. Natomiast po błogosławieństwie, każdy z małżonków otrzymał pamiątkowy dyplom jubileuszowy i osobiste błogosławieństwo od metropolity łódzkiego.