- To miejsce ma ogromne znaczenie dla Żydów, którzy upamiętniają tutaj imiona pomordowanych swoich sióstr i braci. Wystarczy pomyśleć o tym milionie dzieci zabitych. To miejsce ma ogromne znaczenie dla Polaków, bo przywraca nam pamięć, że ponad trzy miliony Żydów mieszkało w Polsce przed II Wojną Światową, a przeżyło tę wojnę 280 tyś. To jest ogromna wyrwa w dziejach naszego społeczeństwa, naszej kultury i naszego świata. To nie jest tak, ze nic się nie stało! - tłumaczył abp Grzegorz Ryś.
Jednym z niezwykle ważnych miejsc dla historii Izraela jak i historii świata jest Instytut Jad Waszem – Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu. Miejsce to powstało po to, aby upamiętnić żydowskie ofiary Holokaustu. To właśnie tam łódzcy pątnicy kroczący już od ośmiu dni po śladach Zbawicie w Ziemi Świętej poznali cierpienie Narodu Wybranego.
W wypowiedzi dla portalu Archidiecezji Łódzkiej metropolita łódzki stwierdził, że - pytanie, które dość często wraca, to pytanie: czy holokaust jest powtarzalny? Różnie ludzie odpowiadają, ale ja mam w sobie odpowiedź, której udzielił kiedyś jeden z ocalałych, którzy przeżyli, powiedział on: skoro się raz wydarzył, to i może się powtórnie wydarzyć. Kiedy się wydarzał pierwszy raz, nikt nie myślał, że jest w ogóle wyobrażalny. Dlatego takie miejsca, które tak mocno kształtują naszą pamięć są bardzo istotne. – podkreślił arcybiskup łódzki.
Uczestnicy pielgrzymki zwiedzili wystawę stałą, w której można było znaleźć również wątki łódzkie związane z życiem codziennym łódzkiej Gminy Żydowskiej i z Litzmannstadt getto.
Warto nadmienić, że to właśnie Łódź, będzie gospodarzem 22. ogólnopolskiego Dnia Judaizmu, który obchodzić będziemy w Łodzi 17 stycznia 2019 roku pod hasłem „Nie przychodzę, żeby zatracać” (Oz 11,9). Już dziś do udziału w tych uroczystościach do centrum Polski zaprasza ksiądz arcybiskup Grzegorz.