Rok ŚwiętyRok Święty
Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 1320
Kard. Grzegorz Ryś poświęcił cztery domy dla uchodźców z Ukrainy
Udostępnij

Dziś po południu metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś poświecił cztery domy dla uchodźców i osób w kryzysie bezdomności, które stanęły przy Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach.

Jak podkreśla Tomasz Kopytowski domki to wspólne dzieło, które powstało z inicjatywy metropolity łódzkiego nie byłoby to możliwe, gdyby nie ofiarodawcy, wśród których znaleźli się – Ojciec Święty Franciszek, który przekazał na ten cel 130 tys. złotych, kard. Blaise Cupich z Archidiecezji Chicago – 760 tys., kard. Grzegorz Ryś i Archidiecezja Łódzka – 160 tys., Fundacja Jana Pawła II z New Jersey – 86 tys., oraz darczyńcy indywidualni, którzy przekazali na ten cel 136 tys. złotych. Łącznie an domy zostało zebrane 1 273 449 złotych. – tłumaczy dyrektor łódzkiej Caritas.

Pomysł powstania domów dla uchodźców i osób w kryzysie bezdomności zrodził się 24 kwietnia 2022 roku, kiedy na zakończenie Mszy świętej kończącej jubileusz 100-lecia Diecezji Łódzkiej metropolita łódzki zachęcił do wsparcia zbiórki na budowę domów dla uchodźców z Ukrainy jako owoc kończącego się jubileuszu.

Wśród wielu lokalizacji, które były proponowane dla powstania osiedla domków – obecna jest trzecią, było osiedle Radogoszcz, oraz osiedle Lublinek, ale zarówno pierwsza jak i druga lokalizacja napotkała na duży opór lokalnej społeczności i radnych. - Po wielu trudach stoimy dziś na dziedzińcu zespołu domów i dziękujemy tym wszystkich, którzy zaangażowali się w to dzieło. – podkreśla Tomasz Kopytowski.

Przed poświeceniem domów głos zabrał metropolita łódzki, który nawiązując do lokalizacji domków powiedział – nie wydawało się nam, żeby był protest społeczny przeciwko zamieszkaniu obok w sąsiedztwie matek z małymi dziećmi - no bo to są osoby, które przybyły z Ukrainy w wyniku wojny. Jakoś nie wydawało nam się, że ktoś może stawić opór takiej inicjatywie, no a jednak. To jest dopiero trzecie miejsce, gdzie można było te domy postawić i oczywiście dlatego, że jest miejsce kościelne, tu żadne takie protesty nie miały prawa się wydarzyć. To nie powstało zaraza na początku wojny, ale pod koniec drugiego roku wojny – myślę, że to nas uczy czegoś istotnego. – zauważył kard. Ryś.

Duchowny zauważył, że - wtedy kiedy wojna się zaczęła - my jako łódzki Kościół – mam na myśli parafie, Caritas, Centrum Służby Rodzinie mieliśmy w zasięgu naszego bezpośredniego wsparcia około 10 tys. osób z Ukrainy. Dzisiaj to nie są - na szczęście - takie liczby, ale to ciągle jest jakieś 2,5 tys. ludzi z którymi jesteśmy w ciągłym kontakcie. Odkrywamy to, że pomoc nie sprowadza się do jednego tygodnia! – dodał.

- Nawet jeśli to, co się udało zrobić nie jest na miarę tego pierwszego marzenia. To właśnie o to chodzi. Papież Franciszek napisał w Ewangelii Gaudium, że jedną z najgłówniejszych czterech zasad czynienia dobra wspólnego jest to, że rzeczywistość jest ważniejsza niż marzenia. Można cały czas żyć marzeniami i projektować osiedle 10 domków i nigdy nie wyjść po za ten projekt. Można zbudować bardzo piękne i ciepłe domy w zieleni i rzeczywistość jest piękniejsza i ważniejsza, niż marzenia. Nie da się zamieszkać na planie osiedla! – zaznaczył kard. Ryś.

Domki zostały wyprodukowane przez firmę MEVELINE, której właścicielami są Ewa i Marcin Gregorowicz. Natomiast architektem i projektantem domków był arch. Bartłomiej Klepiński.

- Zgodnie z zapowiedziami do naszych domków wprowadzili się podopieczni Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas. W tej chwili zajęte są trzy domy, a już wkrótce znajdą się mieszkańcy kolejnego domu. – dodaje dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

Udostępnij
Galeria zdjęć