Drodzy Siostry i Bracia!
W tym roku w Noc Paschalną Kościół czyta nam Ewangelię Zmartwychwstania zaczerpniętą ze św. Łukasza (24). Ta Ewangelia mówi o kobietach, które przychodzą do grobu Jezusa wcześnie rano i niosą ze sobą wonności, aby namaścić ciało Pana. To znaczy wiedzom, że Jezus umarł, że ta śmierć jest nieodwracalna, a wszystko co mogą z tą śmiercią zrobić – to jakoś ją oswoić, jakoś złagodzić jej doświadczenie, złagodzić jej zapach. Ale kiedy przychodzą do grobu zastają odsunięty kamień i widzom dwu mężczyzn w białych szatach. Ci dwaj świadkowie mówią im, żeby nie szukały Jezusa wśród umarłych, bo Zmartwychwstał i w tym grobie Go nie ma. Zaraz potem podają im bardzo ważny argument za Zmartwychwstaniem Pana. To nie są tak, czy inaczej ułożone szaty w grobie, to nie jest jakiekolwiek bezpośrednie wskazanie na Jezusa, ale mówią przypomnijcie co wam mówił, kiedy był jeszcze z wami w Galilei, i to też powiedzcie Jego uczniom! Argumentem za tym, że Pan powstał z martwych jest Jego słowo. Jego Słowo się wypełnia. Jego słowo jest wierne, mocne i jest obrotnicą, która się wypełnią. Jest obietnicą życia, które się pokazuje – odradza, które zwycięża. To słowo się wypełnia wówczas, kiedy jesteśmy przekonani o tym, że śmierć powiedziała już ostatnie słowo.
Tej nocy, tego roku, w tę Wielkanoc, Kościół tak jak tych dwu świadków wzywa i nas: przypomnijcie sobie słowo Pana. Słowo Pana jest mocne, słowo Pana jest prawdziwe, słowo Pana nie zawodzi. Skoro powiedział, że zmartwychwstanie i powstał z grobu, tak też powiedział, że miłość jest zwycięska i jest zwycięska! Przyjmijmy to orędzie tej nocy, tej szczególnej nocy – Wielkiej Nocy. Orędzie, które nas wzywa do wiary w słowo Pana, które się dziej, które się wypełnia. Pokój wam! Miłujcie się wzajemnie! Ja zwyciężyłem świat! Bardzo wam życzę takiej wiary w słowo Pana!