Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 1986
Abp Ryś podczas Pasterki: żeby doświadczyć pokoju, trzeba się zjednoczyć z Jezusem, który się uniża!
Udostępnij

– Władzą się nie narzucisz pokoju! Nie narzucicie nikomu pokoju z zewnątrz! Żeby doświadczyć pokoju, trzeba się zjednoczyć z Jezusem, który się uniża. Jeśli chcesz pokoju, to nie stawaj nad człowiekiem w pozycji władzy, tylko stań przed nim uniżywszy się przed nim, choćby po to, by powiedzieć przeprasza. Chcąc powiedzieć przepraszam – musisz być niższy! – mówił arcybiskup Ryś.

Przy śpiewie kolędy: Cicha noc, rozpoczęła się o północy liturgia Mszy świętej, która zgromadziła w katedrze parafian, jak i przybyłych gości. Świąteczny wystrój świątyni, śpiew kolęd i wyjątkowa atmosfera tej nocy sprawiły, że liturgia miała charakter bardzo uroczysty.

– Kogo chcecie jako zbawcę: Faraona czy Jezusa z Nazaretu? Którego z nich chcecie naśladować, żeby w życiu było mniej ciemności, żeby w życiu było mniej upokorzenia, żeby w życiu było mniej  niewoli. – pytał zebranych w katedrze abp Ryś. - Chrystus nas zbawia tak, jak zbawiał Izraela w dniu porażki Madianitów. Tzn, że Chrystus wybiera to, co słabe. Przez to, co słabe dokonuje się w świece realna zmiana. – dodał kaznodzieja.

– Ta dzisiejsza noc woła o to, byśmy nie lekceważyli tego, co jest małym, ale konkretnym dobrem. To, co małe rzeczywiście zmienia, zmienia  rzeczywistość. Ciemność ustępuje. Niewola się kończy. Pręt jest połamany. Nie przez wielkie rzeczy, ale małe – tłumaczył pasterz.

– Jeśli naprawdę przeżywamy Boże Narodzenie i cieszymy się tym, co się między nami dzieje, bo wydarzył nam się Adwent, bo przeżyliśmy rekolekcje, bo łamaliśmy się chlebem, bo jesteśmy dziś trochę bliżej siebie niż byliśmy przed tym adwentem, to dzisiejsze Słowo mówi nam – to nie jest koniec tego procesu. Jeszcze nikt z nas nie może powiedzieć o sobie samym, że Chrystus jest w pełni chwalebny. Na pewno nie możemy powiedzieć jako Kościół, że jesteśmy Jego szczególnym ludem, który do Niego przynależy. – podkreślił abp Ryś.

Kończąc homilię metropolita łódzki powiedział: adwent dalej trwa. Jesteśmy ludem wychylonym ku przyszłości, ku Bogu, który może w naszym życiu więcej i lepiej. Nie jesteśmy wcale zadowoleni z tego, co dokonał w nas do tej pory. Śpiewamy kolędy, a jednocześnie mówimy: Panie – Maranatha! Przyjdź Panie, bo potrzebujemy cię więcej, potrzebujemy cię mocniej!  - zakończył łódzki pasterz.

Po błogosławieństwie, w uroczystej procesji zebrani wyszli z katedry, aby w przygotowanej szopce znajdującej się przed bazyliką archikatedralną, która jest w tym roku wybudowana po raz 23, złożyć Dzieciątko Jezus. Następnie ksiądz arcybiskup odmówił modlitwę i poświęcił szopkę.

Mieszkańcy Łodzi, będą mogli modlić się i nawiedzać szopkę przy katedrze, codziennie do 6 stycznia, tj. uroczystości Objawienia Pańskiego.

Udostępnij
Galeria zdjęć