Autor: Wiadomości Diecezji Łódzkiej
Wyświetleń: 520
Kazanie Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego podczas konsekracji biskupa Bohdana Bejze
Udostępnij

Przygotowując się do beatyfikacji Sługi Bożego księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego – Prymasa Polski – prezentujemy Jego przemówienia, które wygłosił odwiedzając Diecezję Łódzką.


1 września 1963 r.

Uroczystość konsekracji biskupa jest zawsze dla Kościoła Bożego wielkim duchowym przyrostem[1]

Niegdyś Jezus Chrystus wybrał dwunastu i do nich powiedział: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody… Im powierzył sprawę Bożą nauczania i zbawiania. Oni wypełnili wiernie to polecenie, nie szczędząc niczego, nawet krwi, na której miał rosnąć Kościół aż do skończenia świata. Odtąd przez XIX w. wiele się zmieniło. Dawne czasy dawne dzieje… Jak krew Chrystusa na krzyżu obfitowała, tak obfituje krew dwunastu pierwszych biskupów. Piękność i moc Kościoła okazała się wspaniale na Soborze Watykańskim II, gdzie już nie dwunastu jak w początkach Kościoła, nie osiemset jak na Soborze Watykańskim I, ale prawie trzy tysiące zebrało się i świadczyło: Tyś jest Chrystus Syn Boga

To jest też główne zadanie biskupów, kapłanów, aby świadczyli o Chrystusie przez wszystkie wieki.

I Kościół jest zawsze młody, choć liczy wieków XX. Świadczy o tym to, z jaką tęsknotą wyglądano Soboru. Z jaką ulgą i pociechą świat, szczególnie katolicki i niekatolicki, przyjął naukę Jana XXIII, który Ewangelię zachowuje w swym postępowaniu i wypowiada w encyklikach.

Nieraz można dziś usłyszeć zdanie: „Kościół się skończył”. Tymczasem my, biskupi, widzieliśmy na Soborze jak on żyje. Żyje mocą nie ludzką, ale Chrystusa, który jest w Kościele, żyje w nim. Ten Chrystus żyje w rodzinach, jest w Was, rodzice, jak w Waszych dzieciach i młodzieży… A nawet ludzie, którzy są dla Kościoła nieprzyjaźni, dają świadectwo o Kościele, gdy widzą w encyklice Pacem in terris i Mater et Magistra źródło mocy do odrodzenia świata. A przecież nic tu nowego nie powiedział Jan XXIII, bo przypomniał tylko naukę Kościoła.

Kościół więc nie zestarzał się. I jak Chrystus jest potrzebny ludziom naszych czasów, tak potrzebny jest Kościół. Przecież to Chrystus mówił: Pokój mój daję wam. On posłał uczniów swoich. We współczesnym świecie powtórzył Jego słowa Jan XXIII. My dziś wszyscy możemy powtórzyć: Dokądże pójdziemy, wszak słowa żywota masz. Potrzebny jest Chrystus, potrzebny jest Kościół. I dlatego na Soborze biskupi całego świata wołają i my biskupi polscy wołamy o przyznanie Chrystusowi praw…

Dalej słyszeliśmy, że dowodem aktualności Kościoła jest jego nauka, którą przypomina Jan XXIII w encyklikach, o potrzebie uznania przez wszystkich przyrodzonych praw dla każdego człowieka do wolności, do sprawiedliwości, do ładu i pokoju. Te prawa winny być zachowane nie tylko w życiu osobistym jednostki i rodzinnym, ale mają być zasadą ładu rządzenia narodem, bo każda władza winna bronić prawa do wolności, prawa do sprawiedliwości, do miłości. To jest podstawą pokoju w naszych umysłach i sercu, w życiu rodzinnym, współczesnym, w narodzie i życiu międzynarodowym. Wy, droga Łodzi robotnicza, wy znacie sens tej walki o prawa do wolności, do pracy, do sprawiedliwości…

Tak nauczał Jan XXIII, ale tego uczył Chrystus. To przejął Paweł VI, to będzie głosił.

Czy więc Kościół się przeżył, który taką naukę głosi w imię Chrystusa?

Czy jest niepotrzebny? Wszyscy rozumiemy, jak ważną pełni on rolę wśród ludzi naszych czasów. On posyła Wam pasterzy. I nie inne zadanie stoi przed nowym Biskupem, tylko właśnie głosić: „Tyś jest Chrystus Syn Boga”. Dziś na Soborze Watykańskim II w miejsce dwunastu pierwszych biskupów, których wybrał Chrystus, jest około trzy tysiące… I tu u nas, jak zaznaczył Wasz Arcypasterz, potrzeba więcej biskupów, gdyż zadania rosną. A jakie to ma znaczenie, gdy na Soborze Watykańskim zasiądzie kilkudziesięciu biskupów polskich.

*  *  *

Następnie Prymas wspomniał jak po wyborze Pawła VI, składał Mu hołd i usłyszał słowa Ojca Świętego pełne uznania dla katolików polskich. Życzeniami dla biskupa Bohdana Bejze i innych Biskupów zakończył Kardynał przemówienie.


[1] 1 września 1963 r. bp Bohdan Bejze przyjął w katedrze łódzkiej sakrę biskupią z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Współkonsekratorami byli biskupi pomocniczy diecezji łódzkiej Jan Fondaliński i Jan Kulik.

Udostępnij
Galeria zdjęć