Home / Czytelnia / Miłosierdzie – obowiązek czy przywilej?

Miłosierdzie – obowiązek czy przywilej?

„Szanuj bliźniego swego, jak siebie samego” – to jedno z najważniejszych przykazań. Mówi nam wprost jacy My – Chrześcijanie, być musimy. Miłosierni? Tak, musimy być miłosierni. Bóg stworzył nas, bo jest Nieskończonym Miłosierdziem i chce abyśmy byli tacy jak On. My jego przybrane dzieci, stworzone na podobieństwo Boga jesteśmy powołani do miłosierdzia. Jest ono jedną z głównych sił stwórczych – dzięki niemu istniejemy. Z tego powodu okazywanie: empatii, niesienia pomocy bliźnim jest naszym obowiązkiem, który tylko Chrześcijanie mogą wypełnić. Otaczając innych opieką, otaczamy się nią sami. Ci, którzy doświadczyli z naszej strony dobroci, sami są gotowi nam ją okazać. Bóg nie wymaga od nas spektakularnych aktów poświęcenia dla innych, nasz Pan chce abyśmy obdarzali miłosierdziem każdego kogo możemy, a jak to robimy zależy tylko od nas samych.
Wiele słyszy się obecnie o tym jak altruizm, filantropia są „nieopłacalne”. To nieprawda. Bycie gotowym do pomagania bliźnim jest najlepszym sposobem by stać się niewyobrażalnie bogatym. Nasze dobro, które okazujemy drugiemu człowiekowi połączone z wiarą, to największy majątek, który jest w naszym zasięgu. Po tym jak nasza świeca zgaśnie, będziemy rozliczeni z tego jak bardzo wierzącymi ludźmi byliśmy, oraz z tego co uczyniliśmy. Jeśli okazywaliśmy miłosierdzie, ono zostanie okazane nam na Sądzie Ostatecznym. Oprócz tego, że miłosierdzie jest naszym obowiązkiem, jest jednocześnie przywilejem. Tylko prawdziwie wierzący, dobry człowiek jest zdolny do okazywania bezinteresownej pomocy, dlatego korzystajmy z tego przywileju jak najczęściej. Okazując miłosierdzie walczymy ze złem, a co za tym idzie tworzymy lepszy świat. Świat pozbawiony nieszczęść, nienawiści, świat taki jaki nasz Pan chce mieć.
Bartłomiej Rzeźniczak

Scroll To Top