- Dzisiaj modlimy się za całą wspólnotę Kościoła w Łodzi, aby ofiara życia pasterzy była fundamentem budowy Kościoła dzisiaj i w przyszłości. – mówił bp Marek Marczak.
Dziś w południe w katedrze łódzkiej odbyły się uroczystości upamiętniające kapłanów-męczenników z okresu II wojny światowej. Mszy świętej za zamordowanych kapłanów przewodniczył i homilię wygłosił bp Marek Marczak – biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej.
W słowach pouczenia pasterskiego biskup Marczak odniósł się do przeżywanego w Kościele tygodnia pokoleniowego, który został zainaugurowany Niedzielą Dobrego Pasterza. Wskazując na Ewangelię, w której Jezus mówi o sobie jako o Bramie Owiec zwrócił uwagę na to, że – Jezus jako Brama Owiec, która prowadzi do życia w obfitości jest zrozumiała być może dopiero w kontekście z bramą z napisem Arbeit mach frei – praca czyni wolnym – która prowadzi do obozu w Auschwitz. Przechodzili przez nią pasterze, podobnie jak przez setki innych obozów koncentracyjnych podczas II Wojny Światowej, myśląc zapewne o Jezusie jako bramie, który ich wyprowadzi z ziemskiego piekła. – podkreślił.
Duchowny zwrócił uwagę również na to, że z pewnością wielu duchownym przechodzącym przez tę bramę nieludzkiego miejsca na ziemi nie tylko świeckim – owcom, ale i pasterzom – duchownym towarzyszyło pytanie – dlaczego – które pozostało bez odpowiedzi. - Odpowiedź jest tylko taka, jaką możemy usłyszeć od Chrystusa – pokazał ją Ojciec Święty Franciszek, kiedy raz z młodymi podczas ŚDM w Krakowie przekraczał bramę z napisem Jezu Ufam Tobie. To wskazówka także dla nas jakich bram szukać w naszym życiu jak, i z kim je przekraczać. – podkreślił.
Nawiązując do Polskich duchownych pomordowanych przez Niemców w czasie II Wojny Światowej hierarcha zauważył, że Dobry Pasterz, to każdy ze 155 zamordowanych polskich księży katolickich z naszej diecezji w latach 1939-1945. 114 księży zginęło w obozie koncentracyjnym w Dachau, a w wyniku działań wojennych diecezja łódzka straciła 36,8% księży w stosunku do stanu przedwojennego. – podkreślił duchowny.
Po Eucharystii biskup Marek złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą łódzkich duchownych zamordowanych w obozach koncentracyjnych podczas II Wojny Światowej.
Ostatnim punktem dzisiejszych uroczystości upamiętniających duchownych zamordowanych w czasie II Wojny Światowej było otwarcie wystawy zatytułowanej „Duchowni katoliccy z Kraju Warty w niemieckich obozach w Konstantynowie Łódzkim i KL Dachau” przygotowanej przez Archidiecezję Łódzką oraz Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi.
Na 15 planszach ustawionych na placu katedralnym św. Jana Pawła II została zaprezentowana historia duchownych, którzy zostali aresztowani i systemowo niszczeni przez nazistowskie Niemcy. Jak zauważa autorka wystawy Katarzyna Helik - 22 kwietnia 1945 r. polscy duchowni więzieni w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym w Dachau złożyli akt ofiarowania się św. Józefowi. Tydzień później – 29 kwietnia 1945 r. amerykańscy żołnierze wyzwolili KL Dachau. W 2002 r. Episkopat Polski ustanowił 29 kwietnia Dniem Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. – podkreśla pracownik Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Łodzi.
zobacz także: "Chwała naszym braciom kapłanom, więźniom obozu!" – uroczystości w Konstantynowie Łódzkim