- On – Jan Paweł II - obrońca innych, dzisiaj staje się w Polsce obiektem strasznej mowy nienawiści.– mówił biskup Pękalski.
Świątynia pw. świętego Alberta Chmielowskiego usytuowana na łódzkim osiedlu Widzew – Wschód, była kolejnym przystankiem na szlaku pielgrzymowania do wielkopostnych Kościołów Stacyjnych Łodzi.
Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył i słowo Boże wygłosił ksiądz biskup Ireneusz Pękalski, biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej.
- Mowa to wspaniały dar, w który człowieka wyposażył Bóg. Dzięki temu darowi możemy czynić wiele dobra, ale także niestety także wiele zła. Obserwując to, co dzieje się dziś w relacjach międzyludzkich niekiedy z przerażeniem chyba stwierdzamy, że bardzo często dominuje w nich mowa nienawiści. W mediach – zwłaszcza społecznościowych - powszechnie panuje dziś zjawisko hejtu. – zauważył duchowny.
- W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus wypowiedział miedzy innymi takie słowa: jeżeli mnie prześladowali, to i was prześladować będą! Prześladowania z powodu Jego imienia Jezus zapowiadał wczesnej – w mowie o zburzeniu świątyni jerozolimskiej i powtórnym Jego przyjściu. (…) Ważna jest również zapowiedź Jezusa, że w czasie tych prześladowań, doświadczeń, nie będą osamotnieni – ja dam wam wymowę i mądrość, której żaden z prześladowców waszych nie będzie mógł się oprzeć, ani się sprzeciwić. Włos z głowy wam nie zginie. – mówił ksiądz biskup.
- Czy w Polsce ludzie wierzący są prześladowani? – pytał duchowny. – Dzięki Bogu minęły te czasy, kiedy z powodu swojej wiary katolicy byli zwalniani z pracy, osadzani w więzieniu, czy bestialsko mordowani jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Ale dziś można katolików, chrześcijan prześladować niejako w białych rękawiczkach przez mowę nienawiści. Sądzę, że takie formy nienawiści miał na myśli św. Jan Paweł II mówiąc w Skoczowie – pod hasłami tolerancji w życiu publicznym i środkach masowego przekazu szerzy się wielka, może co raz większa, nietolerancja. Odczuwają to boleśnie ludzie wierzący. Zauważa się tendencję spychania ich na margines życia. Ośmiesza i wyszydza to, co dla nich stanowi nieraz największą świętość. – cytował Papieża Polaka.
Kończąc kazanie biskup Pękalski nawiązał do tematu oskarżeń wysuwanych w mediach pod adresem Papieża Polaka i powiedział – On – Jan Paweł II - obrońca innych, dzisiaj staje się w Polsce obiektem strasznej mowy nienawiści. Dzisiaj w telewizji usłyszałem taką informację, że pewien łodzianin udzielił wywiadu pewnej gazecie – w którym to wywiadzie wzywa do tego, aby z miejsc publicznych usuwać pomniki Jana Pawła II. – mówił hierarcha.
Przed błogosławieństwem wierni odmówili wspólnie Koronkę do Bożego miłosierdzia, za co w czasie liturgii stacyjnej można uzyskać odpust zupełny.
