Etap z Łękawy do Brzeźnicy jest - jak mawiają doświadczeni pielgrzymi - etapem prawdy. Organizmy pątników po dwóch dniach wysiłku nie mają już często zbyt wielu rezerw. Dlatego sporo pracy mają służby medyczne - podkreśla wiceszef pielgrzymki, ks. Łukasz Tarnawski - czyli pielgrzymkowy "Minister Zdrowia".
{{audio:phppazRmc.mp3:Dzień%20trzeci%20pielgrzymki%20-%20medycznie}}
Ponieważ jednak na postojach chętnych do skorzystania z punktu medycznego bywa sporo, a ten czas można poświęcić na inne rzeczy, warto posłuchać rad - jak uniknąć problemów - przynajmniej sporej ich części.
{{audio:phpMytH6Z.mp3:Dzień%20trzeci%20pielgrzymki%20-%20medycznie%202}}
Trzeciego dnia pielgrzymki porządny posiłek można zjeść już w Łękińsku. Odpoczywając przy kościele grupy mają jeszcze w oczach widok na pobliską elektrownię Bełchatów.
Po długiej przerwie na pielgrzymi szlak wybrała się siostra Iwona, służebniczka.
W grupie 3 pielgrzymują bliźniaczki, Asia i Kasia.
W grupie czwartej idzie Eryk Antosiak.
Do grupy milczenia dołączył ks. Michał Misiak.
Przed wyjściem na szlak zapytaliśmy ks. Pawła Dziedziczaka o charakterystykę grupy akademickiej.
Młodzieżowa "czwórka" Pieszej Pielgrzymki Łódzkiej etap z Łękińska do Lgoty Wielkiej traktuje jako trening przed wejściem na Jasną Górę. W ruch idą ręce i wszelkie akcesoria, a na chodniku pojawiają się animatorzy, którzy uczą grupę gestów do śpiewanych piosenek.
Trzeciego dnia postój obiadowy odbywa się w Lgocie Wielkiej. W tym roku pątnicy jak zwykle mieli do wyboru dwie zupy - pomidorową i barszcz ukraiński.
Sprawdziliśmy, na ile muzyczni z grupy 4 mają opanowane swoje przeboje.
Po obiedzie grupy szykują się na przejście jedynego już na trasie etapu z niewielkimi piaszczystymi odcinkami.
Ten etap nazywany jest "piachami", gdyż kiedyś większość drogi wiodła polami i lasami. Dzisiaj okolica niewiele się zmieniła, ale pod stopami pielgrzymów dominuje asfalt. Krótki, piaszczysty odcinek pokonywany jest przez każdą grupę w inny sposób. Jedne odmawiają drogę krzyżową, inne robią koncert życzeń albo etap opowiadania dowcipów. Grupa 2. postawiła na różaniec i śpiew.
Po ponownym wejściu na asfalt pielgrzymi z "dwójki" też usłyszeli kilka dowcipów.
Jakub idzie z pielgrzymką po raz pierwszy.
Na postoju w Woli Wiewieckiej dzieci z "dwójki" zaśpiewały (z pokazywaniem gestów) jeden z grupowych przebojów - "Jezus moim Panem jest".
Po wyjściu z postoju grupa 6 śpiewała m.in. "Miriam".
Na ostatnim odcinku przed Brzeźnicą do grupy 6 dołączył ks. Konrad Krajewski, ceremoniarz papieski. Wcześniej planował przejść całą trasę, ale okoliczności na to nie pozwoliły. Musiał zadowolić się znacznie krótszą trasą.
A w samej Brzeźnicy Nowej, w której nocuje część łódzkich grup, muzyczna z "szóstki", Sylwia Tomaszewska, podkreślała, że pogoda w tym roku dopisała.

