Podsumowanie akcji podzielone było na dwie części. Pierwsza rozpoczęła się Mszą świętą pod przewodnictwem bpa Adama Lepy. "Najważniejsze jest to, że wolontariusze hospicyjni opiekują się całym człowiekiem. Nie tylko jego ciałem, nie tylko podają leki, ale interesują się także jego duchem. Dlatego hospicja, prowadzone w świetle nauki Chrystusa, są tak bardzo potrzebne" - podkreślał bp Lepa. Dziękował też wolontariuszom za to, że w sposób praktyczny dają świadectwo swojej wierze. "Miarą wielkości człowieka jest jego gotowość do pokornego służenia innym" - mówił hierarcha. Po Mszy świętej jej uczestnicy wyszli na plac za katedrą, gdzie od kilku dni kwitną zasadzone tam jesienią żonkile. Były podziękowania, a młodzież z części biorących udział w akcji szkół pokazała przygotowane przez siebie materiały promujące działalność hospicyjną. Druga część podsumowania akcji odbyła się na terenie centrum Manufaktura. Tam wolontariusze i zaproszeni goście zbierali pieniądze na działalność hospicjum. Podstawowym celem kampanii było uwrażliwienie społeczeństwa na los osób cierpiących, przygotowanie dzieci i młodzieży do pomocy oraz edukacja dotycząca opieki nad nieuleczalnie chorymi i ich rodzinami. "Jak ważne i zawsze aktualne są to sprawy - szczególnie w sensie wychowawczym i społecznym - doświadczyliśmy ostatnio wszyscy, w trudnych dniach żałoby narodowej. Czym byłoby jednak przeżywanie cierpienia, żałoby, gdyby zabrakło nadziei?" - zastanawia się Tomasz Kopytowski z Caritas. Jak podkreśla kierownik kierownik łódzkiego Zespołu Domowej Opieki Hospicyjnej Caritas, Iwona Sitarska, ruch hospicyjny w Polsce jest już bardzo rozwinięty. "Na terenie Łodzi mamy wiele hospicjów domowych, które opiekują się chorymi. Jednak chorych wciąż przybywa. Dlatego nigdy dość mówić i przypominać, a szczególnie uwrażliwiać młodych ludzi. To bardzo ważne, bo ruch hospicyjny potrzebuje wolontariuszy" - mówi Sitarska. "Chodzi o to, żeby młodzi ludzie pomagali nie tylko ludziom, którzy są w hospicjach, ale wszędzie tam, gdzie jeden człowiek potrzebuje pomocy drugiego" - wyjaśnia szefowa Hospicjum św. Łazarza w Krakowie i prezes Forum Hospicjów Polskich, Jolanta Stokłosa. Pierwsze łódzkie "Pole nadziei" powstało na tyłach bazyliki archikatedralnej. Liczy półtora tysiąca żonkili. Kolejne zasadzone zostało na terenie Manufaktury (tysiąc cebulek) i przy budynku Uniwersytetu Medycznego (pół tysiąca) oraz budynku hospicjum. 24 pola powstały też na terenie szkół, które przystąpiły do akcji. Młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 120 w Łodzi posadziła pole w kształcie serca i zbierała pieniądze na rzecz działania Zespołu Domowej Opieki Hospicyjnej. W sumie na wiosnę czekało aż 5 tysięcy żonkili. "Jesienią i zimą, gdy cebulki dopiero dojrzewają i rozwijają się pod ziemią, prowadziliśmy warsztaty, szkolenia i spotkania" - wyjaśnia Kopytowski. Całość odbywała się w szkołach. "Przygotowaliśmy pakiet informacji na płycie - materiały o hospicjum, prezentacja, pokazująca naszą codzienną pracę, materiały edukacyjne dla nauczycieli wyjaśniające, jak poprowadzić lekcję wychowawczą o śmierci lub o osobach chorych nieuleczalnie" - mówi Sitarska. W programie edukacyjnym wzięło udział w sumie ponad tysiąc osób. "Bardzo mnie wzruszyła sprawa hospicjum. Teraz, kiedy wiem o nim tyle, kiedy dorosnę też będę tam pomagać. Będę wiedziała jak, bo czasem wystarczy zrobić zakupy, zrobić porządek w pokoju czy kuchni albo wyrzucić śmieci" - wyjaśnia jedna z uczennic biorących udział w podsumowaniu. Caritas zbierała też pieniądze na wsparcie działalności hospicyjnej. Podczas zbiórek w różnych miejscach udało się zebrać 3 tysiące złotych. Nie jest jeszcze znany końcowy wynik, ponieważ ostatniego dnia wolontariusze hospicyjni prowadzili zbiórkę na terenie popularnego centrum Manufaktura. "Ostateczną kwotę poznamy prawdopodobnie w piątek rano, bo zbiórka potrwa dzisiaj do godz. 20.00" - wyjaśnia Kopytowski. Pola Nadziei to coroczna kampania na rzecz opieki paliatywnej i hospicyjnej nad ciężko chorymi i ich rodzinami. Organizatorem i koordynatorem akcji w Polsce jest Hospicjum św. Łazarza w Krakowie, która została zaproszona do zorganizowania akcji przez Fundację Marie Curie Cancer Care z Edynburga. Międzynarodowym symbolem programu są żonkile, które przypominają nam o osobach cierpiących, oczekujących naszej pomocy i opieki w trudnym okresie umierania. Na terenie archidiecezji łódzkiej program realizowany był przez Zespół Domowej Opieki Hospicyjnej i Biuro Wolontariatu Caritas Archidiecezji Łódzkiej. W jego realizację włączały się także Parafialne Zespoły Caritas i Szkolne Koła Caritas.