Dzwony

Katecheza liturgiczna nr 64 (niedziela, 31 maja 2015 r.): W Księdze Liczb czytamy: „Tak mówił Pan do Mojżesza: Sporządź sobie dwie trąby srebrne […]. Będą one służyły do zwoływania całej społeczności i dawania znaku do zwijania obozu. Gdy się na nich zatrąbi, ma się zebrać przy tobie cała społeczność u wejścia do Namiotu Spotkania” (Lb 10,1-3). Tak więc już w czasie wędrówki przez pustynię w Izraelu istniał zwyczaj dawania ludowi znaku świętym dźwiękiem. Wzywał on na modlitwę lub do wyruszenia w drogę. W późniejszej historii dźwięk trąby oznajmiał początek święta, wzywał do świątyni na modlitwę, a także ostrzegał przed zbliżającym się niebezpieczeństwem.
Tę rolę w tradycji chrześcijańskiej przejęły dzwony. Ich dźwięk wiąże się z różnymi okolicznościami życia lokalnej społeczności. Przede wszystkim dzwony wzywają do gromadzenia się razem. Chrystus chce uczynić z nas jeden lud, dlatego dźwięk dzwonu wzywającego na konkretne spotkanie liturgiczne, jest jakby głosem samego Chrystusa zwołującego rozproszonych; głosem, który nie tylko przypomina nam, że czas wybrać się do kościoła, ale także chce nas wyrwać ze wszystkiego, co nam przeszkadza stanowić „jedno w Chrystusie”. Gdy słyszymy dźwięk dzwonów, przypomnijmy sobie słowa z Listu do Hebrajczyków: „Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych” (Hbr 3,7n).
Dźwięk dzwonu o wyznaczonych porach wzywa do modlitwy „Anioł Pański”. W tej modlitwie mamy łączyć się z Maryją i wchodzić w Jej postawę określoną słowami „niech mi się stanie według Twego słowa”, wyrażając w ten sposób gotowość przyjęcia Pana Boga i Jego woli w tych konkretnych zajęciach, które nam przerwał dźwięk dzwonu.
Dzwony słyszymy również w wyjątkowych chwilach. Wyrażają radość świętującego Kościoła, gdy ich dźwięk towarzyszy procesji rezurekcyjnej, w której ogłaszamy światu zwycięstwo Zmartwychwstania; towarzyszą wyznaniu wiary w obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, gdy idziemy w procesji Bożego Ciała.
Dzwony towarzyszą także uroczystościom pogrzebowym. Ich dźwięk odprowadza ciało zmarłego i kondukt zmierzający z kościoła do grobu.
Wymowne jest również milczenie dzwonów. Nie używamy dzwonów po Mszy Wieczerzy Pańskiej, przez cały Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Gdy Kościół milknie wobec śmierci Jezusa i Jego zstąpienia do otchłani, nie słychać również uroczystego dźwięku dzwonów.
Dzwony związane są mocno z naszą historią. Ponieważ ten sam materiał może służyć do odlania dzwonu lub działa, najeźdźcze armie konfiskowały dzwony. To wymuszone milczenie było więc znakiem wojny i niewoli, a przywrócenie wieżom kościelnym dzwonów mówiło o czasie pokoju i wolności. W tę historię wpisuje się również dzwon łódzkiej katedry zwany „Sercem Łodzi” (skonfiskowany w 1943 r. i wywieziony do Niemiec, nowy dzwon zawisł w 2012 r.).

Fragment modlitwy błogosławieństwa niech podsumuje nasze rozważanie:
Boże „pobłogosław ten nowy dzwon i spraw, niech wierni, którzy słuchać będą jego głosu, wznoszą serca do Ciebie. Gotowi do udziału w radościach i troskach braci, niech śpieszą do kościoła, doświadczają w nim obecności Chrystusa, słuchają Twojego słowa i do Ciebie zanoszą swoje błagania”.

Scroll To Top