Drukuj Email
czwartek, 24 listopada 2011 12:15
Spis treści
List Biskupa Siedleckiego Zbigniewa Kiernikowskiego o muzyce i śpiewie podczas liturgii sakramentu małżeństwa oraz w liturgii pogrzebowej
Strona 2
Wszystkie strony

 

7. Do Mszy pogrzebowych należy odnieść podobne zalecenia, które dotyczą muzyki podczas liturgii sakramentu małżeństwa. Należy ponadto przypomnieć, że mimo, iż w centrum tej liturgii za zamarłych stoi wiara w zmartwychwstanie, pieśni wielkanocne, które ze względu na swój charakter wyrażają radość okresu Pięćdziesiątnicy, nie powinny być – poza okresem wielkanocnym – wykonywane w Mszach pogrzebowych.

Kształtując muzykę podczas tego rodzaju liturgii należy także zwrócić uwagę, aby nie zawierała ona elementów podkreślających wyrazy tylko ludzkiego smutku czy wręcz teatralnego tragizmu. Zgodnie z duchem Kościoła i z wiarą w zmartwychwstanie, także w trudnej sytuacji pożegnania najbliższych zmarłych sam Bóg przychodzi z pomocą jeśli człowiek do Niego się zwraca, wspierany modlitwą Kościoła – wspólnoty wierzących, a nie otoczony kręgiem lamentujących. Wyrażają to słowa liturgii: „bo choć nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci, znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności” (Pierwsza Prefacja o zmarłych).

Duszpasterze powinni z pełną delikatnością zatroszczyć się o to, aby w zgromadzeniu liturgicznym, związanym z rodziną osoby zmarłej znalazły się osoby, które podejmą funkcje liturgiczne z postawą życzliwości i współczucia przenikniętego wiarą, by tworzyć wokół osób dotkniętych odejściem bliskich poczucie wspólnoty i komunii. Obok lektora bardzo ważną posługę spełnia psałterzysta, który z wiarą wyśpiewa przewidziany do tej liturgii psalm. Muzycy kościelni zaś niech szczególnie przy okazji wspomnienia wszystkich wiernych zmarłych uczą zgromadzenie stosownych pieśni, tak, aby wspólnota znała śpiewy nadające się do liturgii pogrzebowej.

III. udział zaproszonych artystów i ich repertuar

8. Ważnym problemem w kształtowaniu muzyki podczas Mszy świętej przy zawarciu małżeństwa oraz Mszy świętej pogrzebowej jest udział zaproszonych artystów muzyków, którzy zapewniają tak zwaną oprawę muzyczną uroczystości. Już sam termin „oprawa muzyczna” budzi wiele wątpliwości, gdyż sugerowałby, że muzyka liturgiczna jest sprawą zewnętrzną, pewnego rodzaju ozdobą, a nie, co przypomnę jeszcze raz „integralną częścią uroczystej liturgii” (KL 112). Muzyka liturgiczna, której zadaniem jest m.in. budowanie jedności między członkami zgromadzenia domaga się zaangażowania osób, które zatroszczą się w pełni o kształtowanie różnych form muzycznych od wspólnego śpiewu, poprzez śpiewy solowe aż do muzyki instrumentalnej. Wymaganiem Kościoła jest także to, aby osoby kształtujące muzykę były dobrze przygotowane pod względem muzycznym i liturgicznym (zob. KL 115), aby potrafiły tworzyć prawdziwą sztukę, która służy dobru duchowemu wiernych. Zawsze jednak moderatorzy muzyczni są ministrami, czyli sługami w zgromadzeniu. Stąd w liturgii nie ma miejsca na występy, stanowiące swoiste popisy artystów, niezależnie od ich przygotowania i fachowości uznawanej w innych środowiskach, gdyż liturgia nie jest miejscem występów, ale miejscem spotkania Kościoła z jego Zbawicielem.

W muzyce liturgicznej jest miejsce na profesjonalizm i Kościół dąży do tego, aby muzyka ta miała jak najbardziej doskonałą formę, jednak liturgia nie jest jednak miejscem koncertów, nawet najwyższej klasy, gdyż zaburzają one w istotny sposób porządek zgromadzenia zorientowanego na oddawanie chwały Bogu, a nie popisy ludzkich możliwości.

9. Rzeczą wielce dyskusyjną jest także repertuar artystów, którzy uczestniczą w świętych obrzędach. Bardzo często, niestety, nie jest on w ogóle związany z liturgią, a do tego zawiera kilka sztampowych pozycji, które wykonywane są przy każdej okazji. Częste tłumaczenie, że takie właśnie utwory wybierają narzeczeni, nie jest przecież żadnym argumentem. Liturgia nie jest koncertem życzeń, a także nie jest niczyją własnością, nawet przewodniczącego zgromadzenia, stąd ma być zawsze sprawowana pod względem formy i treści w taki sposób, jak to podaje Kościół, a nie tak, jak ktoś sobie tego życzy.

Ze sprawą ubogiego repertuaru związany jest jeszcze jeden problem. Piękno liturgii polega m.in. na swoistym bogactwie muzyki, to znaczy na możliwości korzystania z wielkiego wachlarza form i gatunków przeznaczonych do liturgii. Przez to piękno kształtuje się także estetycznie uczestników liturgii. Wprawdzie ten rodzaj kształtowania wiernych nie jest pierwszym zadaniem sprawowania świętych obrzędów, jednak pojawia się wszędzie tam, gdzie muzycy kościelni potrafią korzystać z bogatego skarbca muzyki sakralnej. Tam, gdzie wykonuje się ciągle te same utwory (np. dwie wersje „Ave Maria”), pomijając już aspekt ich przydatności liturgicznej, zubaża się znacznie możliwości oddziaływania przez muzykę, a możliwość spotkania wiernych z bogatym skarbcem muzyki kościelnej ogranicza się tylko kilku utworów.

10. Uczestnictwo artystów, solistów czy zespołów, tak instrumentalnych jak i wokalnych, może być ubogaceniem liturgii pod warunkiem, że spełniają oni wymagania związane z repertuarem oraz funkcją i charakterem muzyki liturgicznej.

W każdym przypadku należy zwrócić uwagę, by udział artystów był przygotowany i omówiony wcześniej z duszpasterzami oraz osobą odpowiedzialną z muzykę we wspólnocie. Nie można absolutnie dopuścić do sprawowania tej, jakże ważnej funkcji, osób, które nie zostały wcześniej przygotowane liturgicznie, a więc nie znają przebiegu liturgii, treści czytań i wymagań stawianych muzyce sakralnej. Nawet, jeśli są osoby, które podejmują się funkcji solisty-muzyka częściej w tym samym kościele, powinny one uczestniczyć w przygotowaniu do konkretnej liturgii i przynajmniej zapoznać się z tekstami czytań mszalnych.

Muzyka wykonywana przez artystów nie może całkowicie wyłączać zgromadzenia ze śpiewu. Jeżeli w liturgii występuje zespół śpiewaków, powinien on oprócz wykonania solowych śpiewów przewodniczyć podczas całej liturgii śpiewom zgromadzenia.

Wykonywane utwory nie powinny wpływać na zachwianie proporcji czasowych między częściami liturgii tak, aby wierni nie odnosili wrażenia, że ważne są te części mszy, którym towarzyszą występy artystów, a także, aby celebransi nie musieli z konieczności mniej uroczyście celebrować momentów o szczególnej ważności.

Artyści powinni także, możliwie w sposób pełny, uczestniczyć w liturgii, a nie tylko wykonawcami pewnych elementów. Odnosi się to przede wszystkim do uczestniczenia od początku do końca w sprawowanych obrzędach, dalej do uczestnictwa aktywnego poprzez wypowiadane teksty, odpowiedzi i aklamacje, postawy i gesty liturgiczne. Artystom powinno się umożliwić przyjęcie Komunii świętej podczas liturgii, a nie poza nią. Sposób zachowania oraz strój artystów nie powinny w żadnym stopniu naruszać świętości przestrzeni kościelnej. Nade wszystko zaś przypomnę raz jeszcze: tak treść, jak i forma wykonywanej muzyki musi w pełni odpowiadać duchowi liturgii!

IV. Słowo końcowe

11. Zwracam się więc do duszpasterzy, aby moje wskazania przekazali wszystkim wiernym, którzy biorą udział w uroczystych liturgiach, szczególnie zaś, aby podczas przygotowania do sakramentu małżeństwa uczynili powyższe wskazania częścią katechezy przedmałżeńskiej.

Zwracam się także do wszystkich artystów muzyków, a w szczególności do osób odpowiedzialnych za kształt muzyki kościelnej w parafiach, by pod pretekstem wychodzenia naprzeciw prośbom nupturientów nie rezygnowali z przestrzegania przepisów liturgicznych, ale by z całą stanowczością stali na straży ducha liturgii Kościoła. Niech przez stałą formację, tak muzyczną, jak i liturgiczną coraz bardziej korzystają z wielkiego skarbca muzyki sakralnej, a swoją posługą zachwycają wiernych treścią i pięknem utworów przeznaczonych do liturgii.

Zwracam się wreszcie do wszystkich zainteresowanych pięknem liturgii, a szczególnie do narzeczonych, aby dali się poprowadzić duchowi Kościoła i uczyniwszy wysiłek związany z liturgicznym przygotowaniem do przeżycia sakramentu, nie próbowali wprowadzać elementów obcych liturgii.

Diecezjalna Komisja ds. Muzyki Kościelnej w najbliższym czasie przygotuje bardziej szczegółowe wskazania i propozycje śpiewów do liturgii Mszy świętej połączonej z celebrowaniem sakramentu małżeństwa i do liturgii pogrzebowej. Członkowie Komisji mogą również służyć radą i pomocą muzykom kościelnym, zespołom i duszpasterzom w konkretnych sytuacjach. Przy tej okazji wyrażam też uznanie dla prac Komisji ds. Muzyki Kościelnej, która z zaangażowaniem troszczy się o dobry stan i właściwy poziom muzyki kościelnej śpiewu w naszej diecezji.

Na koniec pragnę wyrazić moją wdzięczność wszystkim, którzy często z wielkim wysiłkiem angażują się w dzieło kształtowania muzyki kościelnej w naszej diecezji. Dziękuję duszpasterzom, organistkom i organistom, kantorom, psałterzystom, a także wielkiej rzeszy osób zaangażowanych w śpiew w chórach i scholach kościelnych. Niech św. Cecylia wyprasza wszystkim obfite łaski, a posługa muzyczna będzie przedsmakiem liturgii niebieskiej, do której jako wierzący zmierzamy każdego dnia.

Wszystkim z serca błogosławię

Biskup Siedlecki

Siedlce, 21 listopada 2011 r.

wróć



 


facebook_icon  Jesteśmy na Facebook!


<div id="fb-root"></div>
<script>(function(d, s, id) {
var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0];
if (d.getElementById(id)) return;
js = d.createElement(s); js.id = id;
js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/all.js#xfbml=1";
fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);
}(document, 'script', 'facebook-jssdk'));</script>