Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 2230
Miejsce pielęgnowania miłości - Domowy Kościół
Udostępnij

W latach 70. XX w. sł. Boży ks. Franciszek Blachnicki tworząc Kościół Domowy, jako rodzinną gałąź Ruchu Światło – Życie wskazywał, że małżeństwo jest drogą do prawdziwego przeżywania chrześcijaństwa i świętości. Dziś, gdy coraz bardziej dostrzegalny jest kryzys małżeństwa i rodziny rola wspólnot Domowego Kościoła nabiera szczególnego znaczenia. DK pomaga małżonkom czerpać z łaski sakramentu małżeństwa i żyć nim na co dzień. Obecnie w archidiecezji łódzkiej domowy kościół liczy 715 małżeństw, które aktywnie uczestniczą w życiu swoich parafii.

Beata i Krzysztof Krawczyk, od 23 lat w ruchu, odpowiedzialni za DK w naszej archidiecezji, mówią, że ruch ten zwraca szczególną uwagę na duchowość małżeńską - dążenie do świętości w jedności ze współmałżonkiem. Chce pomóc małżonkom trwającym w związku sakramentalnym w budowaniu między nimi prawdziwej jedności, która stwarza właściwe warunki do dobrego wychowania dzieci w duchu chrześcijańskim. „Nasze małżeństwa posługują w poradniach rodzinnych, prowadzą kursy przedmałżeńskie, spotkania z rodzicami dzieci pierwszokomunijnych, biorą udział w przygotowaniach młodzieży do sakramentu bierzmowania, włączają się w służbę liturgiczną. Niemały jest też ich udział w życiu społecznym, jako radni miast i wsi są często organizatorami lub współorganizatorami takich przedsięwzięć jak: Marsz dla Życia, dni rodziny, Ekstremalne Drogi Krzyżowe i wiele innych”.  Przynależność do domowego kościoła pomaga rodzinom ulepszać ich małżeństwo, poprzez wzajemną pomoc i zaufanie. „Dla nas DK to wspólne budowanie drogi małżeńskiej, przepełnionej miłością i wzajemnym zaufaniem, na końcu której jest Niebo” – stwierdzają.

- Rodzina jest dla nas miejscem wzrastania, poznawania drugiego człowieka przez co i samego Boga. Wspólna modlitwa i rozmowy w obecności Boga dają nam siły do większej miłości względem siebie i drugiego człowieka. Bycie we wspólnocie pozwala nam poznawać ludzi podobnie myślących i wychowujących swoje dzieci. Po wstąpieniu do DK nasze małżeństwo nabrało nowej jakości, co mamy nadzieje doprowadzi nas do świętości” – wyjaśniają Ewa i Michał Kupiec z parafii Św. Alberta Chmielowskiego w Łodzi.

Halina i Marcin z kręgu Domowego Kościoła przy parafii Miłosierdzia Bożego w Piotrkowie Trybunalskim formują się od 32 lat. Trwanie we wspólnocie DK zaowocowało zbudowaniem szczęśliwej rodziny - domu, w którym normalnie żyją codziennie modląc się, śmiejąc i pracując dla siebie. - Najlepszym potwierdzeniem, że dobrze wybraliśmy, są nasze dzieci, które już jako dorośli obracający się w kręgach studenckich dziękowali nam za to, że mają dom, do którego chętnie się wraca (teraz już z żonami i swoimi dziećmi). Żyjąc bliżej Boga jesteśmy bliżej siebie. Łączy nas stół, słowa wypowiadane codziennie: kocham cię, przepraszam i modlitwa, w której powierzamy Bogu nasze codzienne sprawy i do tej codzienności Jego zapraszamy.

zobacz także: DOMOWY KOŚCIÓŁ – PIKNIK RODZINNY REJONU ŁÓDŹ-WIDZEW

Moderator diecezjalny DK ks. Marcin Majsik podkreśla, że osoby współtworzące Kościół Domowy „to rodziny jak każde inne. Mają swoje radości i troski, ale pośród nich odkrywają Jezusa i szukają innych rodzin, dla których jest On ważny”. A formacja we wspólnocie pozwala na nowo odkrywać piękno rodziny. Agata i Piotr Olasowie z parafii św. Jana Pawła II w Piotrkowie Tryb. zaznaczają: „Rodzina to dla nas największy skarb, miejsce codziennego rozwoju i pielęgnowania miłości oraz wzajemnej służby. Dzięki przynależności do Domowego Kościoła uczymy się rozwiązywania problemów codzienności przez pryzmat Bożej miłości. Umacnia nas świadectwo innych małżeństw z naszej wspólnoty, poczucie wzajemnego wsparcia w dążeniu do świętości oraz czerpanie ze zobowiązań Domowego Kościoła zarówno w życiu osobistym jak i małżeńskim i rodzinnym”.

- Kościół Domowy pomaga nam w podstawowym celu małżeństwa, czyli w osiągnięciu zbawienia dla siebie i współmałżonka. Dzięki ruchowi łatwiej jest się, nie tylko, wspólnie modlić, ale ulepszać nasze małżeństwo poprzez budowanie wspólnych relacji z Bogiem – mówią Ola i Leszek Szymczyk z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Koluszkach.

Kościół Domowy kładąc nacisk na wspólne relacje małżeńskie i rodzinne równocześnie ukierunkowuje małżonków na aktywne uczestnictwo w Kościele i odpowiedzialność za innych. Program formacyjny DK kształtowany jest na podstawie nauczania Kościoła, w szczególności na podstawie dokumentów II Soboru Watykańskiego oraz zasad formacyjnych Ruchu Światło-Życie. - Od 3 lat należymy do Domowego Kościoła  przy parafii św. Jana Pawła II w Piotrkowie Trybunalskim. Rodzina jest dla nas wspólnotą świętości, którą należy pielęgnować, a Domowy Kościół pomaga nam w dążeniu do tej świętości w jedności ze współmałżonkiem. Daje nam możliwość jeszcze większego czerpania łask z sakramentu małżeństwa. Chcemy wychowywać nasze dzieci w duchu chrześcijaństwa i Domowy Kościół jest ruchem, który nam w tym pomaga – stwierdzają Ola i Ryszard Szafrańscy.

zobacz także: ROZPOCZĘCIE ROKU FORMACYJNEGO RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE I DOMOWEGO KOŚCIOŁA

Wspólnoty Domowego Kościoła mają duże znaczenie dla współczesnego Kościoła. Rodziny bowiem nie tylko troszczą się o uczestnictwo w życiu Kościoła lokalnego, ale także przyczyniają się do upowszechniania zasad chrześcijańskich w życiu społecznym.Małżeństwa należące do Domowego Kościoła pokazują, że zawarcie ślubu sakramentalnego, to nie jest maksimum jakie można osiągnąć w Kościele, ale to dopiero punkt wyjścia do wspaniałej przygody. Te rodziny mają pragnienie życia jak najbliżej Chrystusa, dążą do świętości i pokazują, że może On być uwielbiony nie tylko w znaku Pisma Świętego, w swoim ciele i krwi, ale także w małżeństwie. I tak oto, inni patrząc na nich będą mogli powiedzieć: w tych ludziach spotkałem żywego, zmartwychwstałego Jezusa” – wyjaśnia ks. Majsik.


źródło: Niedziela Łódzka

Udostępnij