- Święty to taki człowiek, który bez względu na okoliczności potrafi stawiać Ewangelię na pierwszym miejscu - mówił bp Piotr Kleszcz u misjonarzy klaretynów w Łodzi.
Biskup Piotr Kleszcz dokonał uroczystego wprowadzenia relikwii bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, bł. Jerzego Popiełuszko i bł. Rodziny Ulmów w kościele Niepokalanego Serca NMP i św. Antoniego M. Klareta w Łodzi.
- W prefacji o świętych czytamy, że przykład świętych nas pobudza, a ich modlitwa nas wspomaga. Relikwie, które wprowadzamy, pobudzają nasze serce do pójścia w ich ślady i dodają nam sił w słuchaniu Boga. To kolejne relikwie, których wizerunki widnieją w bocznych ołtarzach i które będą jeszcze w witrażach naszego kościoła. Przyjmując relikwie do naszej świątyni i całej parafii, oddajemy się w opiekę ich potężnemu wstawiennictwu. Wierzę, że przykład ich wiary i wstawiennictwo doprowadzi całą wspólnotę do Boga, do świętości - mówił we wstępie do liturgii o. Wojciech Matuła CMF, proboszcz.
W homilii bp Piotr Kleszcz powiedział, że każdy człowiek powinien być gotowy do rozliczenia się przed Bogiem z dobrych i złych czynów. – Kiedy patrzymy na tych błogosławionych, których relikwie na stałe wpiszą się w waszą parafię, to widzimy, że oni mieli wspólny mianownik, byli ludźmi bardzo odważnymi, żeby kochać pomimo wszystko. Innymi słowy, święty to taki człowiek, który bez względu na okoliczności potrafi stawiać Ewangelię na pierwszym miejscu. Patrząc na tych błogosławionych, również możemy mieć taką pewność, że nawet jeśli okoliczności naszego życia byłyby niesprzyjające, to w momencie, kiedy kierujemy się Ewangelią, wygramy – wyjaśnił bp Kleszcz.
Przypominając historię bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, bł. Jerzego Popiełuszko i bł. Rodziny Ulmów bp Piotr Kleszcz wskazał na istotną rolę świętych. – Święci to takie osoby, które są niewygodne, ale potrzebne temu światu. (…) Święci nadają smak światu, są solą ziemi, a czasem też solą w oku, takim wyrzutem. Ludzie mówią, że w jakiś warunkach nie da się świadczyć o Bogu. Da się! Nawet, gdy wszystko wam zabiorą – podkreślił duchowny i dodał: - Każdy może być świętym. Świętość nie jest opcją, w przypadku chrześcijanina to nie jest opcja. Świętość to nasze powołanie. Każdy z nas jest powołany do tego, żeby być świętym.
W 1989 roku do Łodzi przybyli pierwsi klaretyni, którzy rozpoczęli pracę w parafii i tworzenie wspólnoty. Dekretem abp Władysława Ziółka 28 września 1989 roku erygowano parafię, w której dziś posługuje 7 ojców ze Zgromadzenia Misjonarzy Klaretynów.
