- Panu Bogu się nie podoba to, w jaki sposób pościmy. Panu Bogu nie podoba się to, w jaki sposób jesteśmy pobożni. Ani przez taki post, ani przez taką pobożność nie jesteśmy światłem, nie dajemy światła, ale mówi Izajasz – twoje światło może zabłysnąć w ciemnościach wtedy, kiedy jesteś człowiekiem miłosiernym, bo podzieliłeś chleb z głodnym, do domu wprowadziłeś tułacza, kiedy dałeś nagiemu ubranie i nie odwróciłeś oczu od tych, którzy wyciągali rękę do ciebie! –mówił abp Ryś w domu św. Faustyny w Łodzi.
Mszą świętą pod przewodnictwem metropolity łódzkiego celebrowaną w domu zakonnym Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Łodzi przy ul. Krośnieńskiej 9, gdzie przed 100-laty mieszkała Helena Kowalska zakończyły się obchody 100-lecia obecności Apostołki Miłosierdzia w Łodzi. Helena Kowalska mieszkała w Łodzi od września 1922 roku do lutego 1923.
W homilii skierowanej do uczestników uroczystości abp Ryś odwołując się do proroctwa Izajasza zwrócił uwagę na to, że – łatwo nam jest zobaczyć, że ktoś jest głodny, bo nie jadł chleba, ale interesuje nas to, w jakim stanie jest jego dusza? Nieraz dajemy człowiekowi chleb kompletnie nie interesując się tym, co przeżywa, co czuje, co myśli. Jaki jest tak naprawdę jego dramat? Izajasz mówi w imieniu Boga nie wystarczy komuś nasycić ciało, musisz nakarmić czyjąś duszę. Czym to zrobicie? Izajasz podpowiada – to, co musisz podać zgłodniałemu to nie jest chleb, jeśli podasz zgłodniałemu twoją duszę i nakarmisz duszę przygnębioną. Żeby nakarmić przygnębioną duszę musisz podzielić się swoja duszą. Podzielić się tym, co duchowe. Podzielić się swoim posłuchaniem, swoim skoncentrowaniem na człowieku, swoją uwagą, a wtedy twoje światło zabłyśnie w ciemnościach i będą widzieć takie twoje miłosierdzie, że się duszą dzielisz z tym, kto jest duszą przygnębioną. – podkreślił duchowny.
- Panu Bogu się nie podoba to, w jaki sposób pościmy. Panu Bogu nie podoba się to, w jaki sposób jesteśmy pobożni. Ani przez taki post, ani przez taką pobożność nie jesteśmy światłem, nie dajemy światła, ale mówi Izajasz – twoje światło może zabłysnąć w ciemnościach wtedy, kiedy jesteś człowiekiem miłosiernym, bo podzieliłeś chleb z głodnym, do domu wprowadziłeś tułacza, kiedy dałeś nagiemu ubranie i nie odwróciłeś oczu od tych, którzy wyciągali rękę do ciebie! – tłumaczył kaznodzieja.
Kończąc hierarcha powiedział - chodzi o taką postawę miłosierdzia, która rodzi się w nas ze spotkania z Bogiem, która rodzi się w nas z tej relacji, w której Bóg udziela nam swojego sposobu kochania ludzi. Miłosierdzie staje się światłem wtedy, kiedy miłosierdzie jest czerpane od Boga. Kocham ludzi na taką miarę jak Bóg? Kocham ludzi z takim samym zaufaniem do nich jak On, pokładając nadzieję w nich tak, jak On, wybaczając im tak jak On? Chodzi o takie dobre czyny, przez które widać, żeśmy z Boga urodzili. – zakończył.
Obchodom 100-lecia pobytu Heleny Kowalskiej w domu przy ul. Krośnieńskiej 9, które trwały od września 2022 roku, towarzyszyły wykłady, świadectwa i koncerty, a w każdą pierwszą niedzielę miesiąca wierni spotykali się na modlitwie i Mszy Św. sprawowanej przez jednego z księży biskupów Archidiecezji Łódzkiej. Dom Faustyny przy Krośnieńskiej po gruntownym remoncie jest miejscem tętniącym miłosierdziem, gdzie mieszkają i posługują siostry ze Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.