„Potrzeba nam abyśmy doświadczyli w sobie nowego narodzenia i abyśmy się stali dzięki tym Świętom nowymi ludźmi. Ta nowość nie polega na tym, że stanę się trochę lepszym, ale na tym, że stanę się kimś innym, kto się rodzi z Boga”- mówił Ksiądz Arcybiskup Grzegorz Ryś podczas sumy sprawowanej w Archikatedrze Łódzkiej w Boże Narodzenie.
Na początku swojej homilii Ksiądz Arcybiskup zwrócił uwagę na to, że Kościół w okresie Bożego Narodzenia daje nam do refleksji prolog o Słowie. „Jest to tekst niesłychanie ważny i to trzykrotne odczytanie tego tekstu nawiązuje do starej wykładni prawdy o potrójnym narodzeniu Słowa Bożego: rodzi się odwiecznie z Ojca, rodzi się w czasie z Maryi, ale także rodzi się nieustannie w każdym z nas. Ważne jest, aby uchwycić tę analogię między narodzinami Słowa bożego w Jezusie Chrystusie i narodzinami Słowa Bożego w każdym z nas”- podkreślał Metropolita Łódzki.
Dalej w swoich rozważaniach Ksiądz Arcybiskup mówił o tym, że Pan Bóg od samego początku jest Słowem, jest zdolnością do dialogu. „Kiedy słyszymy, że Bóg jest Słowem oznacza to, że jest zwrócony poza Siebie i chce wejść w dialog z człowiekiem. Ma w sobie to głębokie pragnie, aby z kimś rozmawiać i być dla kogoś poprzez słowo. Jest tak ponieważ Bóg jest Miłością. Będąc odwiecznym Słowem jest dla innych”- powiedział kaznodzieja.
W swojej refleksji nad Ewangelią Arcybiskup Grzegorz mówił także, że Bóg stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo stworzył go także do dialogu i spotkania. Stworzył go do takiego rozwoju, który bierze się z tego, że jesteś z kimś w rzeczywistej relacji. Duchowny zachęcił wiernych do tego, aby zadać sobie dziś pytania: z kim potrzebuję dziś porozmawiać? Z kim już dawno nie rozmawiałem? Z kim przestałem rozmawiać? Z kim unikam rozmowy?
Ksiądz Arcybiskup zwracał uwagę także na to o co chodzi w dzisiejszym dialogu który Bóg z nami prowadzi. Nie chodzi tylko o to, abyśmy się stali mądrzejsi. „Wszystkim tym, którzy przyjęli Słowa, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, bo są tymi, którzy z Boga się narodzili. Nie chodzi tylko o to, czego się dowiaduję jak się spotykam z Bogiem, chodzi o to kim się staję. Nie chodzi o to ile razy przeczytamy ten prolog, czy też będziemy śpiewać w kolędzie, że Słowo stało się ciałem, ale chodzi o to aby doświadczyć w sobie nowego narodzenia i abyśmy się stali dzięki tym Świętom nowymi ludźmi. Ta nowość nie polega na tym, że stanę się trochę lepszym, ale stanę się kimś innym, kto się rodzi z Boga”- mówił na zakończenie swoich rozważań Ksiądz Arcybiskup.