Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 1266
Abp Grzegorz Ryś do uczestników synodu: prawdziwym dramatem jest, kiedy tracimy ludzi w Kościele z powodu pieniędzy!
Udostępnij

- Prawdziwym skarbem Kościoła są ludzie, a nie ich pieniądze. Prawdziwym dramatem jest, kiedy tracimy ludzi w Kościele z powodu pieniędzy! To pokazuje jak głęboko nam się poprzestawiały wartości. Jeśli swoim podejściem do pieniądza wyganiamy ludzi z Kościoła, to już nic gorszego się wydarzyć nie może. To pokazuje jak daleko zburzyliśmy hierarchię tego, co pierwsze, co drugie, co dziesiąte.- mówił abp Ryś.

Mszą świętą celebrowaną w kaplicy seminarium duchownego z formularza „Msza za zgromadzonych na synodzie” zakończyła się pierwsza część dzisiejszej sesji synodalnej. Eucharystii przewodniczył i kazanie wygłosił abp Grzegorz Ryś. Liturgię koncelebrowali abp senior Władysław Ziółek, bp Ireneusz Pękalski oraz duchowni zaangażowani w obrady synodalne.

Odwołując się do dzisiejszej Liturgii Słowa metropolita łódzki zauważył, że – pieniądz, który mamy w Kościele nie jest nasz. A czyj jest? Najprościej powiedzieć Pana Boga. Pan Bóg nie bierze tej kasy. Pieniądz jest własnością ubogich - tak zawsze Kościół to czytał. Kościół zarządza pieniądzem, który jest własnością ubogich. Jeśli będziemy mieli świadomość tego, że tylko zarządzamy pieniądzem, który należy do ubogich, to pięć razy zastanowię się za nim wydam złotówkę. Czy wypada użyć pieniądza ubogich na co niektóre z naszych wydatków? – pytał hierarcha.

Wskazując na postać kard. Konrada Krajewskiego łódzki pasterz powiedział - Jałmużnik Papieski wie, że pieniądze, którymi zarządza są pieniędzmi ubogich. Zastanawia się, kiedy ma podjąć jakąś decyzję i pyta siebie - czy wypada wydać na to  pieniądze ubogich? To nie dotyczy tylko Jałmużnika, ale i nas wszystkich, którzy zarządzamy dobrami Kościoła. Prawdziwym skarbem Kościoła nie są pieniądze ubogich, ale ubodzy - czyli ludzie, z którymi żyjemy w relacji, których Jezus nazywa przyjaciółmi. – podkreślił duchowny.

- W Kościele powstają wspólnoty, a czym te wspólnoty ostatecznie mierzyć? Jezus mówi – czy wspólnoty, które tworzycie w Kościele mają ten poziom, który określamy słowem przyjaźń? Jak jest ta relacja między nami w Kościele? Które z tych więzi – które tworzymy z ludźmi w Kościele określilibyśmy – mielibyśmy odwagę nazwać  przyjaźnią? – pytał duchowny.

Kończąc metropolita łódzki powiedział - Wartością, którą trwa na życie wieczne są przyjaźnie, a nie kasa. To wprost mówi dzisiejsza ewangelia. Żaden pieniądz nie ma znaczenia w wieczności,  przyjaźnie - tak, relacje – tak, osoby – tak! – zakończył.

Po zakończeniu liturgii, w popołudniowej sesji, odbyła się dyskusja oparta o tematy zaprezentowane przed południem.


zobacz także: Świat, do którego jesteśmy powołani - listopadowe spotkanie synodalne IV Synodu Archidiecezji Łódzkiej

Udostępnij
Galeria zdjęć