Arcybiskup metropolita łódzki Grzegorz Ryś, arcybiskup senior Władysław Ziółek, biskup Ireneusz Pękalski spotkali się 23 grudnia br. z kapłanami i osobami konsekrowanymi na bożonarodzeniowym opłatku. Spotkanie stało się też okazją do złożenia życzeń świątecznych i podzielenia się opłatkiem. Spotkanie świąteczne odbyło się w domu arcybiskupa łódzkiego przy ul. Skorupki 1.
Na początku spotkania został odczytany fragment Ewangelii św. Łukasza odnoszący się do Narodzenia Jezusa, a następnie w imieniu duchowieństwa życzenia złożył ks. kan. Benedykt Węglewski – proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Łodzi-Nowosolnej.
Ksiądz arcybiskup odpowiadając na życzenia, podziękował za wszystko księżom biskupom oraz wszystkich duchownym obecnym na spotkaniu, a na ich ręce złożył życzenia wszystkim księżom diecezjalnym i zakonnym posługującym w Kościele Łódzkim.
W słowie skierowanym do zgromadzonych księży metropolita łódzki pytał - Co mają wspólnego mędrcy z pasterzami? Wspólne jest dla nich to, że jednych jak i drugich Pan zawołał do siebie. Wołając ich do siebie - zadawał ich sobie wzajemnie. Jest istotne to, że kiedy każdy z nas przychodzi do Jezusa pociągnięty przez Niego, to możemy zobaczyć, że jesteśmy też sobie nawzajem zadani jako wspólnota prezbiterium. Mam przekonanie, że mamy jeszcze wiele do zrobienia, by ta wspólnota między nami była mocniejsza, bardziej realna. – zauważył łódzki pasterz.
- Bardzo wam życzę spotkania z Panem, który przychodzi. Takiego spotkania, w którym możemy się w Niego zapatrzeć. To zapatrzenie uczyni nas innymi ludźmi, także innymi kapłanami. Kiedy widzimy Jego, jak sam przeżywa swoje Kapłaństwo, i w jakiej postawie je przeżywa – w postawie uniżenia, upokorzenia. Tam, gdzie wszyscy oczekiwali, by Pana przychodzącego w chwale – w wywyższeniu, w manifestowaniu swej królewskiej, godności On pełen pokory, pełen wyniszczenia składający z siebie Ofiarę, pełen miłosierdzia jest niesłychanie skuteczny. Tej skuteczności trzeba się uczyć. Dziękuję, żeście dziś tutaj na spotkanie do mojego domu przyszli! W tych świętach jest ważne nie tylko to, co każdy z nas przeżywa osobiście, ale również bardzo ważne to, co możemy przeżywać razem, poddając się temu działaniu Jezusa, który nas gromadzi w jedno. – mówił abp Ryś.
Zwracając się do Osób Życia Konsekrowanego – sistrom zakonnym, dziewicom, wdowom i wdowcom konsekrowanym oraz przedstawicielom instytutów życia konsekrowanego – powiedział między innymi – życzę wam, żebyście miały takie serce, byście tworzyły taki Kościół, który jest macierzyński i miłosierny – w tym sensie, że zauważa tych, którzy są mało ważni. Mam w sobie przekonanie, że będzie wam to znacznie lepiej wychodzić niż wszystkim mężczyznom. – mówił duchowny. -
Życzę wam, byście widziały owoce tego, co robicie. Życzę wam błogosławionego doświadczenia, że jest życie, które rodzi się z waszej posługi, że ono jest w ludziach, którzy się zmieniają, którzy dojrzewają, którzy odkrywają w sobie życie Boże. Niech ta wasza posługa owocuje w nich. – dodał arcybiskup Grzegorz.
Na koniec przywołując postać św. Elżbiety metropolita łódzki powiedział – Elżbieta znaczy – Bóg jest moją pełnią. Niech Bóg was tak wypełnia, żeby się przelewało – byście wszystkie były Elżbietami, by dzisiejsza Ewangelia się na was spełniła. – zakończył.
Następnie był czas indywidualnych życzeń i dzielenia się opłatkiem przy zachowaniu wszelkich obostrzeń sanitarnych wynikających z trwającej pandemii covid19.