- Bóg chciał doświadczyć tego, co najbardziej ludzkie, to znaczy narodzin i umierania - mówił Ksiądz Arcybiskup Grzegorz Ryś w setną rocznicę Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus.
Na początku Mszy Świętej o. Ernest Zielonka przewodniczący Wydziału ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego przybliżył wiernym historię powstania i przybycia na ziemię łódzką Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. - Tak zaczyna się historia Karmelitanek Dzieciątka Jezus. W biedzie i ubóstwie, w nędzy i niedostatku, ale zaczyna się w wielkiej radości, bo trzeba iść do kogoś, kto potrzebuje, do rodzin, do dzieci - mówił Karmelita.
W homilii Ksiądz Arcybiskup mówił, że ten wyjątkowy jubileusz przynagla nas do patrzenia w naukę i tajemnicę Dzieciątka Jezus. Po pierwsze uczy nas tego, że potrzebuje matki, kobiety, która Go przyjmie do swego łona, ustrzeże przez dziewięć miesięcy, a następnie urodzi i wychowa. Bóg z takim pragnieniem zwraca się do Maryi, ale też do każdego z nas, do wspólnoty Kościoła - Matki. - Jezusa nie wystarczy głosić, Jezusa trzeba urodzić. Jezusowi trzeba dawać życie. To, co w Kościele nazywamy ewangelizacją, jest przekazem życia, nie przekazem doktryny, nie przekazem jakiejś teorii. Jezus w tajemnicy swojego dzieciństwa potrzebuje naszego macierzyństwa i mówi w dzisiejszej Ewangelii jak je sobie wyobraża i co w nas tej tajemnicy macierzyństwa uczyni szczęśliwymi, błogosławionymi - tłumaczył Pasterz Łódzki, wskazując na bycie uważnym na słowo kierowane do każdego z nas.
Dziecię Jezus uczy nas także bliskości, szczególnie w najbardziej ludzkich momentach, jakimi są narodziny i śmierć. Trzeba być przy człowieku, a nie starać się go poznać z dystansu. Do tego wzywa nas Ojciec Święty, wzywa nas do takiej czułości, która jest istotna dla życia. - Bóg chciał doświadczyć tego, co najbardziej ludzkie, to znaczy narodzin i umierania. Te doświadczenia najbardziej ludzkie, narodziny i śmierć pokazują, że w tych doświadczeniach jesteśmy zdani na innych, jesteśmy bardzo zależni od innych - mówił Metropolita Łódzki.
Ksiądz Arcybiskup zachęcał, aby iść śladami Pana Boga, ufać Mu i przyjmować od Niego dary. Dzisiaj tak często podkreślamy, ile kosztuje nas wiara, wysiłek, a nie zauważamy tego, co dostajemy. Otwierając się na przyjmowanie, nieustannie wzrastamy w wierze.
Po homilii siostry zakonne odnowiły swoją profesję, dziękując Bogu za dar zgromadzenia w setną rocznicę jego założenia. Prosiły, aby z jeszcze większą miłością realizowały całkowite oddanie się Bogu na drodze dziecięctwa duchowego.
Po uroczystym Te Deum Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus złożyły podziękowania Księdzu Arcybiskupowi.