- Dzisiejsze czytania wzywają nas do pokory przed Panem i do uznania suwerennością Boga. Pan Bóg działa tak, jak chce – także obok porządku, który sam ustanawia. On nie jest nim skrępowany. Może działać niezależnie od Niego. – zauważył arcybiskup Grzegorz Ryś.
O Melchizedeku – Królu Szalemu – pogańskim władcy, który staje się wzorem kapłana mówił podczas porannej Mszy świętej transmitowanej on-line kaplicy domu biskupów łódzkich - abp Grzegorz Ryś.
- Jezu nie otrzymał kapłaństwa Aaronowego – bo musiałby się urodzić pokoleniu Lewiego, a On się urodził w pokoleniu Judy – a więc nie w pokoleniu kapłańskim. Ma kapłaństwo na wzór Melchizedeka i jest to dowodem na to - że Bóg działa w sposób wolny, nieprzewidywalny przez nas. Melchizedek jest kapłanem wiecznym, bo Bogu się tak podoba, bo tak chce. – podkreślił kaznodzieja.
Metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że - wszyscy nosimy w sobie kapłaństwo powszechne – kapłaństwo chrzcielne – kapłaństwo Chrystusowe. Jakie stoją za tym nasze zasługi? Żadne! Jakie są tego powody? Żadne! Po za wolną inicjatywa Boga, i Jego hojnością. Bóg daje, bo chce! – zaznaczył.
Przywołując fragment dzisiejszej ewangelii łódzki pasterz powiedział - Bóg chce działać obok tego, co jest przewidziane dla nas wszystkich. Ta ewangelia pokazuje to, co się z nami dzieje, kiedy nie uznamy tej suwerenności Boga, kiedy się nie ucieszymy tym, w jaki sposób Bóg działa. Wówczas grozi nam gniew Boga! Świadkowie działania Jezusa tak pilnują swojej wizji przeżywania wiary i porządku, że gotowi są Go zabić, zgładzić. – dodał.