Autor: Antoni Zalewski
Wyświetleń: 884
Abp Ryś: nasz czas nie jest czasem biernego czekania, aż Pan wróci | I Niedziela Adwentu
Udostępnij

„Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie”

„Nasz czas nie jest czasem biernego czekania, aż Pan wróci. Tylko jest czasem odpowiedzialności za Jego Dom”- mówił Ksiądz Arcybiskup Grzegorz Ryś podczas Mszy Św. sprawowanej w domowej kaplicy w I Niedzielę Adwentu.

Na początku Mszy Św. Ksiądz Arcybiskup mówił, że Adwent jest czasem badania z jednej strony, a z drugiej tak naprawdę ożywiania i  otrzymywania nowej nadziei od Pana.

 

W swojej homilii Metropolita Łódzki mówił ,że Adwent to taki okres roku liturgicznego, który kieruje nasze oczy ku przyszłości, ale przede wszystkim po to, żebyśmy umieli zrozumieć dzień obecny „Patrzymy w przyszłość i wiemy, że najważniejsze wydarzenia naszej wiary są jeszcze przed nami, ale to na co czekamy wyznacza nam postępowanie w chwili obecnej. To postępowanie jest w dzisiejszych czytaniach określane słowem CZUWAĆ.”

Odnosząc się do Ewangelii, w której Jezus mówi o Panu, który pozostawił swoim sługom swój dom pod opiekę, Abp Ryś zwrócił uwagę na to, że domem Pana jest Jego lud, Jego Kościół i cała wspólnota. „Nasz czas nie jest czasem biernego czekania, aż Pan wróci. Tylko jest czasem odpowiedzialności za Jego Dom. Ta odpowiedzialność nie ma wyłączne charakteru osobistego. Owszem, każdy ma czuwać także nad sobą, ale w Ewangelii Pan uświadamia nam, że powierzył nam swój Dom i że ten czas między Jego pierwszym, a drugim przyjściem jest czasem naszej odpowiedzialności za Jego Dom.”

Dalej Ksiądz Arcybiskup wyjaśniał, że każdy kto jest w domu Pana ma powierzone zadania. „Nie ma w Kościele ludzi, których jedyną troską ma być troska o siebie. Pan nam nie zadał nam siebie samych. Pan dał nam jakieś dzieło do wykonania. Ważne jest, aby się w tym nie pogubić. Jeśli ktoś berze na siebie odpowiedzialność za Kościół, wszystko jedno w jakim wymiarze, to trzeba to robić ze świadomością, że jest się niewolnikiem. Kościół ma jednego Pana i tym Panem jest Jezus Chrystus.”

„Niewolnikom przekazał władzę. Każdemu wyznaczył zajęcie, więc ten czas w którym żyjemy nie jest troską o siebie, ale jest troską o Dom”- mówił w dalszej części swoich rozważań Ksiądz Arcybiskup. „Pan nie tylko daje zadania, ale daje też władzę, aby te zadania wykonać. Pan wyposaża każdego, komu zlecił jakieś zadania. Wykonywać te zadania trzeba jednak w postawie niewolnika.”

Dalej Ksiądz Arcybiskup zwrócił uwagę na to, że Adwent to oczekiwanie na pełne odsłonięcie obecności Pana między nami. „Czekamy na pełne objawienie Pana między nami. Odsłoni nam jeszcze wszystkie wymiary swojej obecności między nami. One są jeszcze zasłonięte, ale im bardziej je odsłania tym bardziej my okrywamy swoje powołanie do wspólnoty i do głębokiego zjednoczenia z Nim.”

Przed błogosławieństwem Metropolita Łódzki zapalił świecę Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. „Dobrze jest, aby zapalić tę święcę w I Niedzielę Adwentu. To światło jest miłosierdziem wobec najsłabszych. Zachęcam do nabywania tych świec, ze świadomością, że ofiara którą się składa przy zakupie tej świecy będzie zmieniać życie najuboższych dzieci. Nie trzeba czekać na zapalenie tej świecy do Wigilii, ale można ją zapalić już dziś jako pierwszy płomień miłości miłosiernej, która jest w stanie wiele z tego co ciemne rozproszyć.”

Udostępnij