Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 4287
Abp Ryś do maturzystów: dużo wiecie, co z tego kochacie?
Udostępnij

- Dużo wiecie, co z tego kochacie? Coście pokochali z całej tej prawdy poznawanej przez lata? Z tych wszystkich prawd wiary? Wiecie co to jest Eucharystia – kochacie ją? Dowiedzieliście się wiele o Kościele - już Go kochacie? Nie chcecie Go kochać, to po co wam ta wiedza o Kościele? Miłość to jest coś niesamowicie ważnego. Miłość to szczególne narzędzie poznania! – tłumaczył abp Ryś.

Blisko 2 tys. maturzystów wraz ze swoimi duszpasterzami, katechetami i wychowawcami przybyło we wtorek wielkanocny 3 kwietnia br. na Jasną Górę, aby modlić się o pozytywne zdanie egzaminu dojrzałości oraz o dobry wybór drogi życiowej. Pielgrzymowaniu przewodniczył metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś.

- Przyjechałam tutaj do Częstochowy, aby znaleźć taki spokój wewnętrzny, aby się wyciszyć i uspokoić przed maturą. – tłumaczy Karolina Głowacka. - Jestem tu, aby znaleźć dodatkowe siły i pomóc sobie w dalszych przygotowaniach do tego egzaminu. – dodaje tegoroczna maturzystka.

- Jestem tutaj, aby pomodlić się o dobrą maturę oraz prosić Boga za moją rodzinę, za bliskich. – mówi Karolina Maciążek.

Spotkanie młodych przybyłych do duchowej stolicy Polski rozpoczęło się w Sali o. Kordeckiego od prezentacji Duszpasterstwa Akademickiego „DA5”. Tegoroczni maturzyści spotkali się także z klerykami Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi oraz jedną z sióstr Jadwiżanek Wawelskich mieszkających i posługujących w Łodzi. Następnie młodzież wysłuchała świadectwa i koncertu zespołu ewangelizacyjnego „Full Power Spirit.”

W samo południe w kaplicy jasnogórskiego sanktuarium przed obrazem Królowej Polski maturzyści uczestniczyli we Mszy św. której przewodniczył metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś.

- Dojrzałość nie polega tylko na wiedzy. – mówił do młodych  pasterz Kościoła łódzkiego. - Wiedzy macie już dość dużo, a komu się marzą studia, będziecie jej mieli jeszcze więcej, a potem będziecie pisać doktoraty, to będziecie mieć jeszcze więcej wiedzy. A potem cześć z was zrobi habilitację i tego już nie uniesiecie. Wiedza, wiedza, wiedza….Dziś żyjemy w takim świecie, gdzie informacji jest mnóstwo. Pytanie jest ważne – co kochacie? Co pokochaliście z tego, coście się dowiedzieli? To jest także ważne w naszym przezywaniu wiary. Jeśli chcemy ją przeżywać w sposób dojrzały, wiara też nie jest tylko wiedzą. – podkreślił kaznodzieja.

Arcybiskup pytał młodych – czy macie biblię w domu? Czy wyjmowaliście ją z półki? Gdy ją trzymacie w ręce, jaką macie w sobie emocję? Kiedy pocałowaliście ostatni raz waszą biblię? Wiedza jest ważna, ale…możesz wiele umieć, ale jeśli nie pokochałeś to jeszcze jej nie znasz, bo miłość jest szczególnym narzędziem poznawania. - wyjaśnił duchowny.

Kończąc homilię życzył tegorocznym maturzystom - dojrzewania we wierze, tak jak Kościół dojrzewał w tym czasie wielkanocnym. Żebyście odkryli, co kochacie w życiu. Nie tylko to co znacie, co wiecie, ale co kochacie w życiu. Byście doszli do tego spotkania z Jezusem który jest znakiem wiary która dojrzewa. Do spotkania osobistego ze Zbawicielem! – zakończył.

Przed błogosławieństwem przedstawiciele maturzystów zawierzyli czekające ich egzaminy oraz swoje wybory życiowe Matce Bożej.

- Ten czas przed maturą, to czas kiedy trzeba oddać Maryi swoją edukację, którą się przeszło przez te kilkanaście lat, by Duch święty spłynął, by te wysiłki które wkładaliśmy w ten czas, by na maturze mogły się pokazać. Byśmy mieli siłę i wytrwałość, a kiedy przyjdzie porażka byśmy mieli siłę się podnieść. – podkreśla Marek Kaczmarczyk.

Udostępnij
Galeria zdjęć