- Te stacje w wielkim poście, w wybranych kościołach, pozwalają nam zatrzymać się w naszych myślach i w naszej wyobraźni na moment, żeby dostrzec coś bardzo ważnego, może dotąd nie dostrzeganego przez nas! – mówił bp Adam Lepa.
Pielgrzymowanie do wielkopostnych kościołów stacyjnych Łodzi zmierza ku końcowi. Jedną z ostatnich świątyń nawiedzanych przez pielgrzymów stał się stary, zabytkowy kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. Obiekt sakralny wzniesiony w latach 1860 - 1875 staraniem wielkich fabrykantów Ziemi Obiecanej Karola Scheiblera oraz Edwarda Herbsta jest dumą Archidiecezji Łódzkiej oraz miasta Łodzi.
O pielgrzymowaniu stacyjnym mówił w homilii biskup Adam Lepa. - Udział w kościołach stacyjnych traktujemy jako nasze pielgrzymowanie. A tam gdzie jest pielgrzymowanie, tam są pewne oczekiwania, a nawet marzenia, gdy chodzi o Bożą łaskę i błogosławieństwo. Niech zatem Pan Jezus otoczy nas szczególną opieką, niech nas natchnie tymi mocami, które będą nam potrzebne w odkrywaniu w Jego miłości, Jego wielkości i Jego mądrości! – podkreślił kaznodzieja.
- Gdy sięgniemy do dzisiejszej ewangelii to zauważymy, że z wypowiedzi Chrystusa wynika to, że bez Niego i poza Nim, nie można poznać Boga! On jest jedyną drogą do poznania Boga. Jeśli ktoś nie zna Chrystusa, nie zna Boga! – zaznaczył celebrans.
Zwrócił uwagę, że – bez poznania Boga, nie zna się również człowieka. Bo dzięki nauce Chrystusa, którą przekazuje nam wiernie Kościół, mamy właściwe spojrzenie na człowieka. Na to kim on jest, kim powinien być! Jacy my powinniśmy być w stosunku do drugiego człowieka. – tłumaczył biskup senior.
Liturgię zakończyła wspólna modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia.