Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 6666
Abp Ryś: chcę wam powiedzieć: dobrze, że jesteście! – spotkanie w Domu Księży Emerytów  
Udostępnij

Chcę wam powiedzieć: dobrze, że jesteście! Nie wiedziałem, że jest was aż tylu. To jest poważna armia. Niezły oddział księży! – mówił abp Ryś.

Od wspólnotowej modlitwy liturgią godzin sprawowanej w kaplicy Domu Księży Emerytów rozpoczęło się sobotnie spotkanie księdza arcybiskupa Grzegorza z księżmi seniorami.

Podczas krótkiego słowa skierowanego do mieszkańców, ksiądz arcybiskup zapewnił ich o swojej  otwartości i chęci pomocy. - Chcę powiedzieć, że zawsze możecie na mnie liczyć, a gdyby cos trzeba było to przez księdza dyrektora proszę przekazać i będziemy pomagać ile trzeba i jak trzeba! – zapewniał łódzki Pasterz.

Zwrócił się także z prośbą do seniorów: - proszę was, pomódlcie się za mnie, bo nie wiele wiem o tej Łodzi. Niestety jestem w stanie słabości większej niż wy, bo nic jeszcze nie wiem, jak i co, i w którą stronę. Muszę się wszystkiego nauczyć tu na tym miejscu! Bardzo proszę o pacierz za mnie.- prosił arcybiskup.

Podczas spotkania, każdy z kapłanów przedstawił się mówiąc gdzie i w jakiej parafii posługiwał oraz jak długo jest mieszkańcem Domu Księży Emerytów, a pod koniec każdy z nich otrzymał od nowego arcybiskupa jego autorską książkę zatytułowaną Skandal Miłosierdzia. Po opuszczeniu kaplicy dostojny gość udał się do kapłanów, którzy ze względu na swoją chorobę i słabość, nie wychodzą ze swoich pokoików.

Na pytanie: dlaczego ksiądz arcybiskup swoją jedną z pierwszych wizyt odbywa w DKE, bez wahania odpowiedział: bo Pan Jezus zaczynał od spotkania ze  starszymi ludźmi jak Symeon i prorokini Anna. To najważniejsi ludzie tam, gdzie ma się coś nowego rodzić. – dodał.

W łódzkim Domu Księży Emerytów aktualnie mieszka  36 kapłanów, z których najstarszy ma 94 lata, a najmłodszy 53 lata. Do domu seniora przychodzą kapłani po zakończeniu swojej posługi w diecezji oraz ci, którym choroba nie pozwala posługiwać w duszpasterstwie.

Udostępnij
Galeria zdjęć