Autor: Antoni Zalewski
Wyświetleń: 1942
Św. Józef – patron i wzór chrześcijańskiego działania – Arcybiskup Wiktor Skworc w łódzkiej katedrze
Udostępnij

Święty Józef, Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny jest Patronem Archidiecezji Łódzkiej. Mszy św. sprawowanej w bazylice archikatedralnej łódzkiej, w jego liturgiczne wspomnienie przewodniczył i kazanie wygłosił Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Wiktor Skworc Metropolita Katowicki. Podczas uroczystości zostały wręczone odznaczenia za zasługi dla Archidiecezji Łódzkiej.

We wstępie do Mszy Świętej Ksiądz Biskup Marek Marczak przypomniał, że Święty Józef jest patronem Archidiecezji Łódzkiej od jej powstania, czyli od roku 1920.

Na początku homilii Ksiądz Arcybiskup Skworc zwrócił się do wiernych, by przyjęli serdeczne pozdrowienia od Kościoła na Górnym Śląsku, tworzonego przez ludzi pracy, gdzie wskutek unikalnych procesów społecznych świat pracy związał się mocno z Kościołem. Wyjątkową manifestacją tego są pielgrzymki do sanktuarium w Piekarach Śląskich, gdzie czczona jest Matka Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, oraz kult świętych – św. Barbary, św. Floriana i św. Józefa, który ma swoje szczególne miejsce w sanktuarium w Rudzie Śląskiej, moim rodzinnym mieście.

Bracia i Siostry! Dziś zgromadziliśmy się w katedrze w Łodzi, aby przez przyczynę św. Józefa modlić się z tutejszym Kościołem i za tutejszy Kościół. Diecezja Łódzka wybrała go swoim patronem w roku powstania, 1920. I tak – przez lata i dziesięciolecia – trwa ta niezwykła zażyłość Archidiecezji, wszystkich tworzących i budujących ten Kościół, ze swoim patronem św. Józefem- mówił Arcybiskup Skworc.

Ksiądz Arcybiskup w słowach skierowanych do wiernych podkreślał, że na św. Józefa patrzymy dzisiaj, idąc za słowem Bożym, jako na męża Maryi. Św. Jan Paweł II podkreślił w adhortacji Redemptoris custos, iż „dla Kościoła równie ważne jest wyznawanie wiary w dziewicze poczęcie Jezusa, jak i obrona małżeństwa Maryi z Józefem, ono bowiem stanowi prawną podstawę ojcostwa Józefa”.

Dzisiaj nam współcześni uważają często, iż małżeństwo jest instytucją z ludzkiego ustanowienia. Stąd tak nieraz brutalne atakowanie objawionej przez Boga prawdy o małżeństwie; stąd tak nachalna reklama rozwiązłości i antykoncepcji. Z tego powodu odrzuca się to, co stanowi fundament życia małżeńskiego: sakramentalność i takie przymioty jak wierność, nierozerwalność, otwarcie się na nowe życie- mówił Arcybiskup Skworc.

I zwrócił się do zgromadzonych w katedrze wiernych: „Prosimy dzisiaj św. Józefa, aby strzegł każdego małżeństwa uświęconego sakramentem – by ludzie nie bali się podejmować wielkodusznej decyzji bycia razem przez całe życie, nie bali się nierozerwalności swojego związku i otwarcia na nowe życie.”

Arcybiskup Katowicki zwrócił uwagę na to, że św. Józef uczy nas dzisiaj również szacunku dla kobiety – małżonki, matki. Ewangelista Mateusz pisze, że jako człowiek prawy Józef nie chciał narazić Maryi na zniesławienie, dlatego postanowił oddalić Ją potajemnie. Czytając ten tekst, trzeba wziąć pod uwagę cały kontekst osoby i życia św. Józefa. Należał on do grona ludzi wiary, którzy oczekiwali objawienia się Mesjasza Pańskiego i spełnienia w Nim wszystkich proroctw Starego Przymierza. Józef z pewnością dowiedział się, że Maryja przeżyła zwiastowanie woli Bożej i że w życiu jego małżonki Bóg pragnie dokonać wielkich dzieł.

W tych trudnych dla Józefa okolicznościach oczywiste staje się jakby drugie zwiastowanie: zwiastowanie Józefowi przez anioła, iż ma przyjąć do siebie Maryję, zaopiekować się Nią i Dzieckiem, nadać Mu imię, zatroszczyć się o życie, byt swojej rodziny, o wychowanie Jezusa i wprowadzenie Go w świat. Z własnej woli i z pełną świadomością Józef zgodził się związać swe życie z życiem Słowa Wcielonego. Zgodził się na wszystkie wyrzeczenia, jakich wymagała od niego ta zupełnie wyjątkowa sytuacja. Wziął na siebie odpowiedzialność za Dziecko, nie stawiając żadnych warunków i nie dopytując się, jak długo to potrwa. Zgodził się być ojcem Dziecka – Boga, ojcem jedynym w swym rodzaju, ojcem w imieniu Boga, ojcem proroczym, a równocześnie ojcem bardzo prawdziwym – mówił Ksiądz Arcybiskup.

Z tych względów Kościół widzi w św. Józefie wzór męskiej pobożności, która objawia się najpierw w cnocie bojaźni Bożej, a także w posłuszeństwie Bogu, wreszcie w czułej, troskliwej miłości wobec Maryi i Jej Syna. Szacunek, miłość do Maryi i Jezusa wypływały z wielkiej miłości Józefa do Boga- dodał Arcybiskup Katowicki.

Św. Józef uczy konsekwentnego ojcostwa, niezależnie od trudności i okoliczności; uczy trwania przy Dziecku i Jego Matce – to znaczy uczy wierności słowu danemu Bogu.

Jeszcze jednego uczy nas dzisiaj św. Józef. Nie mówi on w Ewangeliach ani jednego słowa, lecz wypełnia wolę Boga czynem. Dzisiaj zalewa nas potop deklaracji i obietnic, począwszy od polityków aż po zwykłych ludzi. Niestety, co jest bolączką tych czasów, za obietnicami i deklaracjami nie idą czyny. Postawa św. Józefa sprzeciwia się takiemu podejściu do życia, obowiązków, powinności.

Św. Józef milczy, choć przemawia czynem, konsekwencją, dyscypliną wewnętrzną, jak najlepiej wypełniając swoje obowiązki względem Maryi i Jezusa. Działał konkretnie, bo zatroszczył się o to, by dziecko Maryi zostało zapisane w rejestrze mieszkańców, dopilnował, by odbył się ryt obrzezania, nadanie imienia, przedstawienie pierworodnego Bogu i zapłacenie odpowiedniej ceny wykupu. To on chronił Maryję i Jezusa przed Herodem i niebezpieczeństwami podczas ucieczki do Egiptu.

„Dzięki ojcu Józefowi Jezus stał się obywatelem ziemi Izraela; on dał Mu zamieszkanie w Nazarecie, to Józef zajął się Jego utrzymaniem, wychowaniem, towarzyszył Mu w procesie wzrastania, troszcząc się o Jego wyżywienie i ubranie; to od Józefa Jezus nauczył się rzemiosła.

Żyjemy dzisiaj w czasach, kiedy ojcostwo i związane z nim obowiązki schodzą na dalszy plan. Bolączką jest współczesny dramat braku ojca w wielu rodzinach, także ze względów społecznych, niezależnych do końca od samych mężczyzn – choćby w związku z migracją za chlebem. Zauważmy też, jak wiele dla rodziny, a zwłaszcza wychowania dzieci robią kobiety, matki, babcie, w iluż przypadkach spełniają to, co należy do ojców!- podkreślał Ksiądz Arcybiskup Skworc.

Dziś, być może jak nigdy wcześniej, św. Józef jawi się i jest potrzebny jako patron chrześcijańskiego, męskiego działania, odwagi, konsekwencji, pracowitości, a jednocześnie jako wzór modlącego się mężczyzny, będącego w bliskiej relacji z Bogiem – Źródłem wszelkiego ojcostwa. Z pragnienia posiadania i naśladowania takiego właśnie patrona zrodziło się rozwijające się w naszym kraju stowarzyszenie Mężczyzn św. Józefa.

Mężczyzna św. Józefa opiera swoje życie na chrześcijańskich wartościach i obietnicy wierności swemu powołaniu. Troszcząc się o swoją relację z Jezusem ‒ przez modlitwę, lekturę słowa Bożego i nauczania Kościoła ‒ odkrywa radość życia w łączności z Chrystusem.

Mężczyzna św. Józefa – jego czciciel – dba o priorytety w życiu osobistym. Wie, że Bóg jest pierwszy i najważniejszy, a wierność chrześcijańskiemu i życiowemu powołaniu jest podstawowym obowiązkiem.

Mężczyzna św. Józefa żyje w prawości i uczciwości; ma w pamięci dane słowo; zachowuje śluby i zobowiązania. Jest wierny, modli się; ustala priorytety i hierarchię wartości w swoim życiu; ceni czystość i wierność małżeńską.

Św. Józef – jak tego chcieli wielcy papieże XX wieku, a także papież Franciszek – staje się coraz bardziej potrzebnym patronem naszych czasów, patronem do naśladowania zarówno przez mężczyzn świeckich, jak i duchownych!

Bracia i Siostry!-zwrócił się do wiernych Ksiądz Arcybiskup -  Módlmy się tą Eucharystią za wszystkich przynależących do Kościoła archidiecezji łódzkiej! Wspólnie wzywajmy św. Józefa. Niech nam pomaga ochraniać i budować mistyczne Ciało Chrystusa – Kościół! Niech słowa Anioła skierowane do Józefa – „Nie bój się…” – będą i dla nas źródłem odwagi w wyznawania wiary i zaangażowaniu, bo z Ducha Świętego jest dzieło Kościoła! To On czyni z ludzi narzędzia ewangelizacji i przemiany świata.

To Duch Święty kształtował serce matki u Maryi i serce ojca u Józefa. Niech kształtuje i nasze serca! A zatem „Idźcie i głoście” jak św. Józef: działaniem, konsekwencją i milczącym świadectwem, że Jezus jest Panem!- zakończył Arcybiskup Skworc.

Po homilii w procesji z darami przyniesiony został obraz św. Józefa, który znajdował się w Domu Księży Emerytów. Został on poświęcony przez Księdza Arcybiskupa Wiktora Skworca i łódzkich Księży Biskupów i będzie odtąd znajdował się w lewej bocznej nawie w łódzkiej katedrze, przy ołtarzu św. Stanisława Kostki.

Na zakończenie Mszy Świętej zostały wręczone złote i srebrne krzyże za zasługi dla Archidiecezji Łódzkiej. Nagrody te zostały ustanowione 25 marca 1998 roku dla uhonorowania osób szczególnie zasłużonych dla łódzkiego Kościoła. Są one przyznawane i wręczane w uroczystość św. Józefa patrona Archidiecezji. Złote krzyże zasługi otrzymali: prof. dr hab. inż. Stanisław Bielecki- rektor Politechniki Łódzkiej w latach 2008- 2016, prof. dr. hab. n. med. Paweł Górski- rektor Uniwersytetu Medycznego 2008-2016, Paweł Jastrząb- od 38 lat pracownik łódzkiej kurii i Wyższego Seminarium Duchownego, siostra Barbara Marek- Służebniczka, od 1983 roku pracująca najpierw w łódzkiej Caritas, a potem w kurii.  Srebrne krzyże zasługi przyznano kilkunastu osobom. Odznaczenia osobiście wręczył każdemu Ksiądz Biskup Marek Marczak Administrator Archidiecezji.

 

Udostępnij