Świątynia p.w. Opatrzności Bożej w Łodzi, stała się dziewiętnastą już stacją na szlaku pielgrzymowania do łódzkich Kościołów Stacyjnych. Mszy Świętej przewodniczył i kazanie wygłosił ksiądz biskup Marek Marczak, administrator Archidiecezji Łódzkiej.
O męce Jezusa Chrystus, męczennikach pierwszych wieków, oraz tych z czasu II Wojny Światowej, a także wierności Bożemu prawu, mówił ksiądz biskup, podczas liturgii stacyjnej w Kościele, znajdującym się na terenie dawnego Litzmannstadt Getto.
Administrator Archidiecezji Łódzkiej, nawiązując do publikacji książkowej nt. Kościołów Stacyjnych przypomniał, że w dniu dzisiejszym w Wiecznym Mieście modlitwy prowadzone są w świątyni dedykowanej św. Sykstusowi, męczennikowi, który oddał swoje życie wraz z diakonami, podczas sprawowania Mszy św. w Rzymskich katakumbach.
-„Dzisiejszy Rzymski Kościół Stacyjny i teren parafii Opatrzności Bożej, w której się znajdujemy łączy, jak możemy zobaczyć, historia męczeństwa. Historia martyrologii ludzi, których osobiście nie znaliśmy, ale którzy w tajemnicy cierpienia, mogą nam być bliscy, gdyż to właśnie cierpienie jest tym, co dotyka każdego człowieka, każdego z nas. W tym sensie i papież Sykstus i osadzenie w obozie na Przemysłowej i Gettcie, mogą być nam bliscy!” – podkreślił biskup.
W końcowej części homilii, ksiądz biskup Marczak zauważył, że „gdy cierpienie dotyka chrześcijanina, kiedy go doświadczamy, to próbujemy łączyć je z męką naszego Zbawiciela. On niósł w krzyżu grzechy ludzkości. Cierpienia Jego uczniów, są tym, co łączy nas z naszym Mistrzem. Co pozwala również Jemu być obecnym w nas, w naszej historii życia. Tak było w przypadku papieża Sykstusa, męczennika III wieku, ale także ludzi z Getta, jak i dzieci z obozu na Przemysłowej, którzy przeżywali dramat nienawiści człowieka, do człowieka.”- zakończył.
Liturgię zakończyła wspólna modlitwa koronką do Bożego Miłosierdzia.