Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 2406
Stacja III - kościół Najświętszego Serca Jezusowego (Retkinia)
Udostępnij

W trzecim dniu wielkopostnego pielgrzymowania, wierni wraz z księdzem biskupem Markiem Marczakiem, administratorem Archidiecezji Łódzkiej, modlili się  podczas liturgii stacyjnej w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi, na osiedlu Retkinia.

Przed rozpoczęciem Mszy św., zebrani w świątyni uczestniczyli w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, podczas którego, wraz z wiernymi za krzyżem podążał bp Marek.

W czasie Eucharystii, administrator Archidiecezji Łódzkiej, skierował do zebranych swoje słowo, w którym zauważył, że „każdy z nas wezwany jest, by ten święty czas przygotowania do wielkiej nocy, przeżył podejmując szczególnie: modlitwę, post i jałmużnę.”- zaznaczył.

Przestrzegał też, że „te akty chrześcijańskie, mogą być zagrożone działaniem złego ducha. – słyszymy dziś upomnienie w pierwszym czytaniu: w dzień waszego postu, wy znajdujecie sobie zajęcia i uciskacie wszystkich swoich pracowników…” – podkreślił.

Ksiądz biskup przypomniał, „że nasza pobożność oderwana od miłości bliźniego, jest zimna i bezosobowa. Dążenie do nawrócenia, które łączymy z aktami pokutnymi: modlitwą postem i jałmużną, powinno zawsze starać się naprawiać rozmaite niesprawiedliwości między nami!” – dodał.

Kończąc homilię zauważył, że okres wielkiego postu „ma służyć naszemu nawróceniu, mojemu nawróceniu. To właśnie po to, podejmuję modlitwę, post i jałmużnę. To właśnie dlatego przychodzę na drogę krzyżową, śpiewam gorzkie żale. Właśnie dlatego szukam sposobu, by pomóc innym w potrzebie, składając jałmużnę, żeby nawrócić własne serce, bo moje serce musi być nawrócone, od tego powinienem zaczynać!” - zakończył.

Udostępnij
Galeria zdjęć