32 lata temu funkcjonariusze komunistycznego reżimu uprowadzili i zamordowali księdza Jerzego Popiełuszkę. Dziś, w rocznicę tamtego mordu, mieszkańcy i ludzie pracy Bełchatowa modlili się wzywając jego wstawiennictwa i prosząc o łaski dla Ojczyzny.
Parafia NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie szczyci się obecnością w świątyni relikwii Błogosławionego. Co roku, w rocznicę jego śmierci, wielu mieszkańców gromadzi się na wspólnej modlitwie. Uroczystość rozpoczęła modlitwa przy pomniku księdza Jerzego. Władze miasta, powiatu, przedstawiciele służb mundurowych, władz głównych zakładów pracy, instytucji kultury oraz związków zawodowych oddali hołd męczennikowi i złożyli kwiaty. Potem wszyscy udali się na mszę do parafialnej świątyni.
Przewodniczył jej ojciec Kazimierz Głaz, redemptorysta z Tuchowa. Odwołując się do własnych doświadczeń, przypomniał postać księdza Popiełuszki i jego oddaną służbę. Zauważył, że dziś, choć okoliczności zewnętrzne diametralnie się zmieniły, to nadal żyjemy w trudnych czasach. I to Opatrzność dała nam błogosławionego księdza Jerzego jako patrona i przewodnika właśnie na ten czas.
Ks. Antoni Pietras, proboszcz parafii, dziękując wszystkim zgromadzonym za udział w uroczystości podkreślił, że obecność relikwii błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki jest również zobowiązaniem, by bezkompromisowo walczyć ze złem, zawsze stając po stronie człowieka i życia.