Zabawa polegała na wypełnieniu przez dzieci poważnego zadania - musiały uratować przedszkole i dobrego pirata Antosia. Ten ostatni, tuż przed porwaniem, zostawił odpowiednie instrukcje. "Pierwsze kroki przedszkolaków były niepewne, ale wspólna zabawa, obserwowanie rybek pływających w akwarium oraz eksperymenty przyniosły wszystkim dużo radości" - opowiada ks. Tomasz Wojciechowski, dyrektor przedszkola. "Miłe wspomnienia utrwaliliśmy na fotografiach, a Antoś niedługo znów zaprosi maluchy, tym razem na mikołajkową zabawę" - zapowiada nauczyciel Beata Szymańska.
Zobacz również