Autor:
Wyświetleń: 776
Studenci pojechali do Warszawy
Udostępnij

Pociag został podstawiony na torze 9 przy peronie 4. Studentom towarzyszyło słońce i przejmujący chłód - około 1 stopnia. Na samym początku peronu organizatorzy wyjazdu trzymali potężny transparent z napisem "Katyń 1940-2010 - Łódź akademicka".
"To nasz wkład w to wszystko, co się dzieje. Chcemy reprezentować wszystkich naszych kolegów, którzy nie mogą pojechać do Warszawy" - mówi Szymon Malinowski ze Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Akademickiej. "To ogólnopolska tragedia, sytuacja bez precedensu. Jedziemy oddać hołd ofiarom tej tragedii" - podkreśla Igor Duniewski, zajmujący się wyjazdem pracowników naukowych, których ze studentami jedzie kilkudziesięciu. W pociągu są też już rektorzy łódzkich uczelni. "To piękny wyraz solidarności Polaków, tego, o czym pisał już Mickiewicz, że wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi. To widzimy i tego doświadczamy niemal na każdym kroku" - mówi ks. Piotr Przesmycki, rektor Salezjańskiej Wyższej Szkoły Ekonomii i Zarządzania. Poza nim studentom towarzyszy jeszcze kilku duchownych.
Michał Borowiak, student piątego roku historii, podkreśla, że dzisiejsze wydarzenia są bardzo istotne dla Polski. "Jest to moment przełomowy w historii Polski, zobaczymy, jak to się wszystko potoczy. Mam nadzieję, że wpłynie jakoś na zmiany w kraju, że będzie większe poszanowanie polityków, większe poszanowanie między nimi. A pod względem historycznym, to musimy pamiętać, że pod Smoleńskiem zginęło dwóch wybitnych polityków" - podkreśla Borowiak. Dla Joanny Gruszczyńskiej, studentki piątego roku antropologii kultury decyzja o wyjeździe była oczywista. "Byłam zszokowana, na początku nie wierzyłam w to, co się dzieje. Dotarło to do mnie po kilku dniach. Nie wiedziałam, co będzie z nami,. Czułam niepokój i obawę o to, co będzie dalej. Teraz czuję obowiązek, by zjednoczyć się z innymi i razem przeżywać te wyjątkowe i trudne dla nas momenty" - mówi przed wejściem do przedziału.
O godz. 7.10 wszystko zapięte jest już niemal na ostatni guzik. Studenci próbują jeszcze rozwiesić na oknach transparent z napisem "Jeszcze Polska nie zginęła", ale kolejarze im odradzają. "Wiatr zrzuci" - przestrzegają. Przez chwilę jednak transparent wisi na ścianie wagonu, fotoreporterzy robią zdjęcia.
Za przejazd pociągiem studenci musieli zapłacić jedynie 10 zł. Do Łodzi wrócą ok. godz. 18.00.

Udostępnij
Galeria zdjęć