Autor:
Wyświetleń: 753
Koncert żałobny w katedrze
Udostępnij

"Prezydent Lech Kaczyński był człowiekiem bardzo oddanym sprawie Polaków na Wschodzie. Dzięki niemu mamy Karty Polaka" - mówi ze wzruszeniem dyrygent chóru, Henryk Dawidowicz. Mieszkańcy Grodna wspominają też Macieja Płażyńskiego, szefa Wspólnoty Polskiej, który bardzo wspierał Polaków zza Buga.
Spotkanie w łódzkiej katedrze poprzedziło nabożeństwo żałobne, które poprowadził ks. Przemysław Góra. Wspólnie z kilkuset osobami zgromadzonymi w świątyni, odmówił Koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
Dla wielu uczestników spotkanie w katedrze było okazją do modlitwy. "Na naszych oczach dzieje się historia. Są to znaki dla nas, dla Polaków, trzeba w tym uczestniczyć" - mówi jedna z kobiet słuchających koncertu. "Przychodzę, żeby uczcić pamięć ofiar, poza tym jestem miłośnikiem muzyki chóralnej" - kwituje mężczyzna w średnim wieku. "Bardzo to, co się stało, przeżywamy. Chcemy uczcić ofiary tej tragedii. Tak naprawdę ja dzisiaj po raz pierwszy wyszłam z domu - cały czas śledzę doniesienia na temat tego, co się stało" - wyznaje nauczycielka, która również śpiewa w chórze.
Po koncercie miłośnicy muzyki chóralnej mogli kupić płytę, którą "Cantate Domino" nagrał dzień wcześniej w kościele św. Józefa w Łodzi. "Ta płyta brzmi świetnie. Aż niewiarygodne, że w tak krótkim czasie udało się wydobyć tak piękne brzmienie" - ocenia jedna z pań, która zdobyła nagrania przed koncertem i zaraz po nim zdążyła je we fragmentach odsłuchać.

Kolejne koncerty chór "Cantate Domino" da 16 kwietnia we Wrocławiu (Bazylika Garnizonowa św. Elżbiety, po Mszy świętej o godz. 18.00) i 17 kwietnia w Warszawie (kościół oo. franciszkanów, ul. Zakroczymska 1, godz. 20.00).

Chór powstał w 1999 roku, a jego dyrygentem został Henryk Dawidowicz. Po raz pierwszy chór zaśpiewał podczas Mszy św. w parafii Miłosierdzia Bożego w Grodnie-Wiśniowcu. W grudniu 2007 roku biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz nadał chórowi nazwę "Cantate Domino" i status oficjalnego chóru diecezji grodzieńskiej. Do tej pory śpiewał wyłącznie na Grodzieńszczyźnie. Do chóru należy 40 chórzystów, którzy wykonują utwory w trzech językach: po polsku, białorusku i łacinie. Występują w nim głównie młodzi ludzie, przede wszystkim studenci.

Diecezja Grodzieńska powstała w 1991 roku na mocy bulli Jana Pawła II. Jest częścią przedwojennej archidiecezji wileńskiej, która na skutek agresji sowieckiej na Polskę została podzielona na trzy części. Polacy w większości opuścili wtedy Grodno - większość wypędzili Sowieci, część zamordowali lub wywieźli w głąb Rosji. Polskiej mniejszości nie udało się uratować XIV-wiecznego kościoła Najświętszej Maryi Panny, który w latach 60. XX wieku Sowieci zburzyli. Przetrwał natomiast, m.in. dzięki całonocnym polskim dyżurom, kościół pojezuicki (obecna bazylika katedralna). Dzisiaj Polacy budują w Grodnie trzy świątynie.

Udostępnij
Galeria zdjęć