„Wszyscy uznają te wartości jako niezaprzeczalne i niezbędne do poprawnego funkcjonowania narodu, a jednocześnie robi się bardzo niewiele w tym względzie. Mimo wszystko trzeba jednak wyrazić ubolewanie, że rządy ostatnich kadencji nie robią nic, albo bardzo niewiele, w celu właściwego spojrzenia na rodzinę i przynależącemu jej autorytetowi” – stwierdził hierarcha.
Jako przykład takiego postępowania bp Górny wskazał na „inicjatywę mającą na uwadze ochronę życia od momentu poczęcia” podjętą w poprzedniej kadencji Sejmu, o której powiedział, że „była to wyjątkowa szansa na uregulowanie tej kwestii – do stanięcia po stronie życia”.
„Początkowe ustalenia wskazywały, że taki projekt ma szansę powodzenia. Z czasem stało się jasne, że nawet ci, którzy chętnie robili sobie zdjęcia z papieżem Janem Pawłem II wcale nie dążą do takiej zmiany w konstytucji, a tym samym nie chcą wprowadzić w życie wskazań Wielkiego Polaka” – ubolewa ordynariusz rzeszowski.
„Podobnie rzecz się dzieje w wielu innych dziedzinach dotyczących rodziny i życia, gdzie partyjnictwo, może poprawność polityczna i ciągłe oglądanie się na to, co powiedzą niby to inaczej myślący, nie pozwala na rzeczywiste działania i tworzenie dobrych ustaw” – dodał bp Górny.
Jego zdaniem, „nie można przecież w myśl źle pojętej tolerancji, szanowania niby czyichś przekonań czy też ślepej dyscypliny partyjnej pozwalać na zabijanie czy też manipulację na embrionach ludzkich”.
Pytany o przygotowywany przez Radę ds. Rodziny dokument „Służyć prawdzie o małżeństwie i rodzinie”, ordynariusz rzeszowski zaznaczył, że ma on „na celu przede wszystkim uwrażliwić wszystkich na potrzebę dołożenia wszelkich starań, aby otoczyć troską rodzinę, gdyż „potrzeba zwykłej zaplanowanej na szeroką skalę pomocy tej podstawowej wspólnocie społecznejh.
„Inwestując w jej rozwój, wprowadzając służące jej prawa, pomagając jej na wszelkich płaszczyznach, tak naprawdę inwestujemy w rozwój naszego narodu. Dla wszystkich nas, Polaków, w zwłaszcza tych, którzy sprawują władzę, niech zatroskanie o rodzinę będzie miernikiem naszej odpowiedzialności za Ojczyznęh – podkreślił bp Górny.