Autor:
Wyświetleń: 733
Abp Ziółek: przyjmując Komunię Świętą słuchamy bicia Boskiego Serca
Udostępnij

Jak mówił w homilii abp Ziółek, świadomość wielkości daru, jakim jest Eucharystia, wywołuje w człowieku poczucie wdzięczności. "Nie jest to bynajmniej postawa jakiejś bierności, bezczynności" - zastrzegał metropolita łódzki. Jego zdaniem jest to bardziej ciągłe otwieranie się i chęć przyjęcia łaski. "W świecie natury pięknym przykładem takiej postawy przyjęcia, czy wprost - powiedzielibyśmy - chłonięcia daru, są rośliny kierujące swe liście i kwiaty w stronę słońca tak, aby nie uronić żadnego promienia życiodajnego światła" - mówił abp Ziółek.
Taką właśnie postawę przyjął podczas Ostatniej Wieczerzy apostoł Jan. "Opierając swoją głowę o pierś Mistrza, musiał słyszeć bicie Jego serca. Jan staje się w ten sposób ikoną człowieka, który słucha bicia Serca Jezusa, aby uzgodnić z nim rytm swojego ludzkiego serca, to znaczy, aby mieć te same pragnienia co Jezus i uczyć się kochać tak, jak On kocha" - podkreślał metropolita łódzki. Według niego uczestnictwo w Eucharystii to zasiadanie z Jezusem za jednym stołem, a przyjmowanie Komunii - to "położenie głowy na Jego piersi i słuchanie bicia Boskiego Serca". "Jego rytm jest wyznaczony przez miłość do każdego z nas. Trzeba nam otoczyć miłością to kochające Serce, to znaczy, przede wszystkim, nigdy nie odmawiać przyjęcia tej Miłości" - apelował abp Ziółek. Zachęcał w ten sposób nie tylko do częstego przyjmowania Komunii Świętej, ale także częstej adoracji.
Konsekwencją "bicia serca zgodnie z rytmem Boskiego Serca", jest dostrzeżenie wokół siebie innych. "Taka jest logika przyjęcia miłości ofiarowanej nam w Eucharystii - ona otwiera nam oczy na potrzeby innych" - mówił metropolita łódzki. Przypomniał, że taka jest właśnie symbolika obmycia nóg. "Pragniemy w nim symbolicznie wyrazić naszą gotowość naśladowania Jezusa w służbie człowiekowi. Umywać sobie nawzajem nogi oznacza otoczyć miłością drugiego człowieka, troszczyć się o to, co służy jego wzrostowi i chronić przed wszystkim, co jest zagrożeniem jego życia" - mówił abp Ziółek.
W trakcie Eucharystii metropolita łódzki obmył nogi dwunastu mężczyznom.

Udostępnij