Autor:
Wyświetleń: 772
Postulaty III Szczytu w sprawach dzieci
Udostępnij

Specjaliści z różnych dziedzin już po raz trzeci spotkali się w Łodzi, żeby szukać dobrych rozwiązań problemu przestrzegania praw dziecka. Poza udziałem w wykładach i warsztatach, wypracowywali dokument końcowy. „Dokument definiuje zarówno problemy, jak i konkretne rozwiązania. Za rok sprawdzimy, co uda się z niego zrealizować” – mówi zastępca dyrektora łódzkiego Centrum Służby Rodzinie, organizatora Szczytu. Dokument powstał w pięciu grupach roboczych, w których skład weszli przedstawiciele różnych dyscyplin. Zespoły dyskutowały o prawie dziecka do: życia i ochrony zdrowia, wychowania w rodzinie, życia bez przemocy, godnych warunków socjalnych oraz rozwoju, kultury i nauki. „Zebranie owoców ich pracy nie jest sprawą prostą i wymaga kilku dni pracy” – podkreśla Bilicki.

Grupa zajmująca się prawem dziecka do życia i ochrony zdrowia uznała, że w najbliższym roku priorytetem powinno być dokształcanie pracowników służb medycznych z naturalnych metod planowania rodziny (we współpracy z gminnymi wydziałami edukacji), uelastycznianie systemu kształcenia kadry medycznej i promocja rodzicielstwa zastępczego.
Jednym z zagadnień, jakie wskazywali członkowie zespołu, jest narastający problem ADHD. Schorzenie to diagnozowane jest u coraz większej grupy dzieci, co oznacza konieczność odpowiedzi na pytanie o ich edukację – w klasach integracyjnych czy też w ramach nauczania indywidualnego? Eksperci uznali, że potrzebna jest skuteczniejsza edukacja rodziców dzieci z ADHD oraz szkolenia: lekarzy pod względem właściwego diagnozowania i leczenia, a nauczycieli – pod względem pracy edukacyjnej. Należy też tworzyć specjalistyczne świetlice dla dzieci nadpobudliwych psychoruchowo.

Zespół zajmujący się prawem dziecka do wychowania w rodzinie zwrócił uwagę na wciąż słabą współpracę między instytucjami, które starają się poprawiać sytuację w tym obszarze. Problemem jest też choćby obojętność na problemy innych rodzin. Receptą byłoby tutaj tworzenie lokalnych centrów aktywności. „Takie centra pozwalają rozwijać wszystkie trzy nisze aktywności człowieka, a w szczególności niszę trzecią – zaangażowanie społeczne. Prezentowana podczas szczytu zasada trzech nisz społecznych wyraźnie wskazuje, że taka wielokierunkowa praca jest po prostu skuteczna” – podkreśla Tomasz Bilicki. Z kolei ciągły brak wiedzy o prawach i obowiązkach rodziny można niwelować poprzez lokalne kampanie społeczne – także oparte o centra aktywności. Istotnym problemem jest też uregulowanie sytuacji zatrudnienia zawodowych rodzin zastępczych (chodzi choćby urlopy wypoczynkowe czy wsparcie ze strony wolontariuszy).

Dla zespołu zajmującego się prawem dziecka do życia bez przemocy oczywistym jest konieczność rozwijania współpracy między fachowcami z różnych dziedzin i różnorodnymi placówkami. Dobre, sprawdzone rozwiązania mogą być przekazywane dalej głównie dzięki dobrze zorganizowanym wizytom studyjnym w miejscach, w których udało się wypracować skuteczne metody pracy. Ważne jest też wprowadzanie nowych rozwiązań systemowych – m.in. wprowadzenie do systemu prawnego środka zapobiegawczego w postaci umieszczenia sprawcy przemocy w hostelu czy rozszerzenie kompetencji straży miejskiej do podejmowania interwencji domowych w sytuacjach szczególnych (zagrożenie życia i zdrowia).
Sądy rodzinne powinny częściej stosować nadzór kuratorski na czas toczącego się postępowania. Rozwiązanie wielu problemów dokonywałoby się szybciej dzięki sprawnemu obiegowi dokumentów związanych z dzieckiem. Dobrym rozwiązaniem jest także informowanie podmiotu zgłaszającego problem o rozstrzygnięciu.
Pomoc społeczna powinna poszerzyć ofertę wsparcia o pomoc niematerialną, która może przynieść znacznie lepsze i trwalsze efekty niż pomoc finansowa. Warto także pomyśleć o utworzeniu ośrodka całodobowego pobytu dla dzieci chroniących się przed przemocą.
„Uczestnicy grupy zauważyli w swojej własnej pracy, że wykrywalność zjawiska przemocy w rodzinie jest coraz większa, co wcale nie oznacza, że wzrasta zjawisko jako takie. Naszym celem jest wzrost wykrywalności, ale zmniejszenie się samego zjawiska. Ludzie czasem ulegają iluzji, że jest coraz więcej wykrywanych przestępstw i wysnuwają z tego wniosek, że zjawisko się poszerza. A to nieprawda” – mówi Bilicki.
Dla zespołu ważnym elementem polepszania sytuacji są i powinny być lokalne kampanie społeczne, docierające do różnych środowisk.

Grupa zajmująca się prawem dziecka do godnych warunków socjalnych zwróciła uwagę na fakt, że realizacja tego prawa zależy wprost nie tylko od sytuacji materialnej, ale też od świadomości rodziców i opiekunów. Eksperci uważają, że rodziców, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej nie należy wyręczać z podstawowych obowiązków, ale aktywizować ich do poszukiwania pracy – poprzez tworzenie lokalnych centrów aktywności, grup wsparcia i organizowanie szkoleń i kursów. Zespół zwrócił także uwagę na konieczność stworzenia odpowiednich warunków lokalowych, w których przyjmowane są osoby szukające pomocy – chodzi nie tylko o możliwość dyskretnej rozmowy, ale też łatwego dotarcia (np. pieszego).
Członkowie grupy zaapelowali też do mediów o obiektywizm w przedstawianiu sytuacji trudnych (głównie w programach interwencyjnych) oraz „podmiotowe i godne” traktowanie dziecka.

Zespół pracujący nad prawem dziecka do rozwoju, kultury i nauki, zwrócił uwagę na problem z wynajdywaniem nauczycieli obdarzonych wysokimi umiejętnościami społecznymi (nauczycieli „z pasją”). Według ekspertów należy organizować obowiązkowe praktyki studenckie w placówkach dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, uczyć studentów współpracy z rodzicami i środowiskiem oraz wprowadzić elementy superwizji dla nauczycieli. Przyszli wychowawcy powinni także obowiązkowo przechodzić treningi umiejętności wychowawczych i społecznych.
Szkoły muszą współpracować z lokalnymi ośrodkami kapitału społecznego (radami osiedla, organizacjami pozarządowymi, parafiami czy kołami harcerskimi) i pamiętać o wolontariuszach.

„To już trzeci organizowany przez nas szczyt w sprawach dzieci. I wbrew wszelkim obawom udało się już sporo rzeczy nie tylko omówić, ale też wdrożyć” – podkreśla Bilicki. Postulaty z poprzednich dwóch szczytów są podstawą łódzkiego Gminnego Systemu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. „Został on przyjęty przez Radę Miejską w Łodzi i jest realizowany. Podobnie Program Rozwoju Rodzicielstwa Zastępczego – – można powiedzieć, że gmina zrobiła wszystko, co w jej mocy, teraz czekamy na rozwiązania krajowe, np. w sferze prawa” – dodaje Bilicki. Dlatego III Szczyt w Sprawach Dzieci miał już zasięg ogólnopolski. A jego organizatorzy spodziewają się, że i efekty będą miały taki wymiar.

III Szczyt w Sprawach Dzieci odbył się w Łodzi w dniach 12-14 listopada 2007 r.

Udostępnij